Atak na 1800 pkt

Po trzech słabszych sesjach inwestorzy próbowali podciągnąć w górę kursy akcji. Tuż po otwarciu WIG20 zbliżył się do 1800 pkt. Kupującym nie wystarczyło jednak determinacji, by utrzymać zwyżkę. Po raz kolejny zmobilizowali się w drugiej połowie sesji. Także i w tym podejściu nie udało się jednak pokonać bariery 1800 pkt. W kluczowym momencie nastroje popsuły kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy. W efekcie WIG20 miał na zamknięciu 1781 pkt (+1,1%).

Po trzech słabszych sesjach inwestorzy próbowali podciągnąć w górę kursy akcji. Tuż po otwarciu WIG20 zbliżył się do 1800 pkt. Kupującym nie wystarczyło jednak determinacji, by utrzymać zwyżkę. Po raz kolejny zmobilizowali się w drugiej połowie sesji. Także i w tym podejściu nie udało się jednak pokonać bariery 1800 pkt. W kluczowym momencie nastroje popsuły kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy. W efekcie WIG20 miał na zamknięciu 1781 pkt (+1,1%).

Kolejny dzień z rzędu trwała spektakularna zwyżka papierów Getinu (czytaj obok). Wśród dużych firm liderem był Prokom. Największe obroty - blisko 110 mln zł - zanotowano na akcjach Pekao. Stanowiły one niemal 30% całego handlu walorami z WIG20. Kurs banku wzrósł o 1,6% dzięki deklaracji EBOiR-u, że nie zamierza na razie pozbywać się akcji spółki. Nieźle wypadł zresztą cały sektor bankowy.

O 7,9% podrożało Rafako. Spółka jest coraz wyżej wyceniana przez inwestorów dzięki kolejnym nowym kontraktom.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: atak | WIG20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »