ATM stawia na przejrzystość

Dzisiaj akcje spółki zadebiutują na giełdzie. l Warszawska firma rozwiązała umowy zlecenia zawarte z trzema członkami rady nadzorczej oraz z członkami zarządu. Dotyczyły usług doradczych.

Dzisiaj akcje spółki zadebiutują na giełdzie. l Warszawska firma rozwiązała umowy zlecenia zawarte z trzema członkami rady nadzorczej oraz z członkami zarządu. Dotyczyły usług doradczych.

Rada ATM liczy pięć osób. Trzy z nich: Antoni Chalimoniuk (przewodniczący), Piotr Puteczny i Tomasz Tuchołka są jednocześnie akcjonariuszami spółki. Firma już przed kilkoma laty zdecydowała, że oprócz wynagrodzenia z tytułu zasiadania w organie nadzorczym wymienione osoby będą mogły liczyć na dodatkowe pieniądze za świadczenie usług doradczych. A. Chalimoniuk za kierowanie radą dostał w 2003 r. 72 tys. zł oraz 158 tys. zł za "stałe konsultacje w zakresie prowadzenia spraw osobowych i organizacji nadzoru nad ochroną firmy". P. Puteczny za konsultacje w zakresie marketingu i sprzedaży systemów komputerowych otrzymał w ub.r. 72 tys. zł plus 36 tys. zł za pracę w radzie. T. Tuchołka za 21 tys. zł doradzał przy konstrukcji i serwisie urządzeń elektrycznych, w tym sprzętu komputerowego. Jako członek RN zainkasował 36 tys. zł.

Reklama

Jeszcze droższe były usługi doradcze, jakie świadczyli Roman Szwed, prezes spółki, oraz jego zastępcy: Tadeusz Czichon i Dariusz Kiełkowski. Każdy z nich na podstawie umowy o pracę otrzymał w 2003 r. tylko 25 tys. zł. Dodatkowo prezes dostał 505 tys. zł, T. Czichon 439 tys. zł a D. Kiełkowski 356 tys. zł. Łącznie pobrali 1,3 mln zł. Kwoty przelewane były (ze względów podatkowych) na rachunki kontrolowanych przez nich firm. Od maja br. zarząd został ograniczony do dwóch osób. Teraz będą one otrzymywać te same pieniądze, ale w ramach umów o pracę.

Dotychczasowy sposób wynagradzania menedżerów zwrócił uwagę zarządu GPW, który zalecił, żeby spółka zrezygnowała z umów-zleceń. ATM zastosował się do tych sugestii. To poprawi wizerunek firmy, co jest szczególnie ważne, bo dzisiaj papiery ATM zadebiutują na parkiecie. W pierwszej połowie września informatyczna firma sprzedała 1,17 mln akcji. Cena emisyjna wynosiła 22 zł. Popyt znacznie przewyższył podaż.

Dariusz Wolak

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: umowy zlecenia | firma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »