ATM uwalnia aktywa
ATM postanowił sprzedać firmie leasingowej swoją siedzibę, a następnie wynająć ją od niej. Pieniądze przeznaczy na rozwój grupy kapitałowej oraz powołanie nowej spółki, która będzie świadczyć usługi multimedialne.
Nowoczesny biurowiec ATM znajduje się na warszawskiej Pradze. Przedstawiciele spółki nie chcieli ujawnić, jakich wpływów oczekują z jego sprzedaży. - Prowadzimy równolegle rozmowy z trzema firmami leasingowymi. Dlatego nie mogę mówić o szczegółach - tłumaczył Tadeusz Czichon, wiceprezes ATM odpowiedzialny za finanse firmy. Zwrócił uwagę, że na transakcje muszą się jeszcze zgodzić akcjonariusze. WZA zwołano na 16 grudnia.
Pieniądze na inwestycje
Dlaczego ATM zdecydował się sprzedać biurowiec? - Tak jak sygnalizowaliśmy wcześniej, chcemy rozwijać grupę kapitałową poprzez przejęcia mniejszych firm. Nie chcieliśmy podwyższać kapitału i sięgać po pieniądze do kieszeni inwestorów. Zdecydowaliśmy, że korzystniejszym rozwiązaniem będzie uwolnienie rezerw drzemiących w aktywach - mówił wiceprezes.
Ujawnił, że ATM wybrał już dwie spółki, które chce kupić. - Z jednym podmiotem mamy już nawet uzgodnione warunki transakcji. W drugim przypadku negocjacje są na trochę wcześniejszym etapie - opowiadał T. Czichon. Obie firmy działają na rynku usług multimedialnych, którym od jakiegoś czasu mocno interesuje się ATM. W przyszłości ten sektor ma się stać jednym z filarów działalności giełdowej grupy (oprócz usług telekomunikacyjnych i teleinformatycznych). Wiceprezes nie chciał ujawnić szczegółów akwizycji. - W sumie będą nas kosztować ponad 10 mln zł - stwierdził. W całości mają być sfinansowane wpływami ze sprzedaży biurowca.
Nowy projekt
Pieniędzy za biurowiec ma wystarczyć na jeszcze jeden projekt. - Prawdopodobnie w pierwszej połowie przyszłego roku zdecydujemy się wydzielić część firmy działającą na rynku usług multimedialnych do osobnej spółki. Nie będziemy jej jedynym właścicielem, ale zaprosimy do współpracy inne podmioty z branży medialnej - mówił Czichon.
Inwestorzy giełdowi w ostatnich dniach bardzo interesowali się papierami ATM. Kurs, który przez kilka miesięcy nie mógł się przebić ponad 42 zł, wystrzelił w górę. W czwartek sięgnął 51,5 zł - najwyższego poziomu w nieco ponad rocznej giełdowej historii spółki. W piątek spadł do 51 zł.