Bakalland chce dojść do 500 mln zł przychodów
- Bakalland chce w ciągu kilku lat osiągnąć 500 mln zł przychodów ze sprzedaży - poinformował na konferencji prasowej Marian Owerko.
- Chcielibyśmy w średnim okresie, czyli w ciągu kilku lat, osiągnąć 500 mln zł sprzedaży - powiedział prezes na wtorkowej konferencji.
- Mówiliśmy wcześniej, że bez akwizycji chcemy osiągnąć 300 mln zł sprzedaży w roku obrotowym 2011/2012. Jeśli wziąć pod uwagę planowane akwizycje, to możliwy termin dojścia do 500 mln zł przychodów przypadnie na rok 2012/2013 - dodał.
Prezes wyjaśnił, że spółka pracuje nad akwizycjami, ale nie ma żadnego projektu, o którym mogłaby w tej chwili poinformować.
Możliwe są dwie drogi akwizycji - przejęcie spółki generującej ok. 50 mln zł obrotów, przy czym musiałaby być ona bardzo rentowna, a przejęcie nie wymagałoby przeprowadzenia dużej restrukturyzacji. Alternatywa to przejęcie spółki o rocznych przychodach rzędu 100-150 mln zł, przy czym tu przejęcie wiązałoby się z koniecznością wypracowania efektów synergii.
- W obu przypadkach przejęcia miałyby na celu zwiększenie rentowności netto - powiedział prezes.
Do tej pory Bakalland osiągał 4-5 proc. rentowności netto.
- Wydaje się, że rentowność netto na poziomie 5-6 proc. to jest to, co moglibyśmy sobie zakładać - powiedział. Wyjaśnił, że poziom ten byłby możliwy do osiągnięcia bez przeprowadzenia akwizycji.
Prezes potwierdził, że jeśli nie będzie innych potrzeb, spółka chce wypłacić dywidendę za rok obrotowy, który zakończy się w czerwcu 2010 roku. Możliwa jest wypłata dywidendy wysokości jednej trzeciej zysku.