Barlinek podtrzymuje prognozy

Barlinek, producent naturalnych podłóg drewnianych, po wynikach pierwszego kwartału, podtrzymał prognozę na cały 2007 rok - podała we wtorek spółka, która planuje w tym roku wzrost zysku netto do 85,1 mln zł, EBITDA do 120 mln zł, a przychodów do 551,5 mln zł.

Barlinek, producent naturalnych podłóg drewnianych, po wynikach pierwszego kwartału, podtrzymał prognozę na cały 2007 rok - podała we wtorek spółka, która planuje w tym roku wzrost zysku netto do 85,1 mln zł, EBITDA do 120 mln zł, a przychodów do 551,5 mln zł.

"Zarząd podtrzymuje prognozę wyników finansowych na rok 2007" - podał Barlinek w raporcie kwartalnym.

W I kw. 2007 r. zysk netto Barlinka wzrósł do 14,1 mln zł z 5,7 mln zł w I kw. 2006 r., a przychody wzrosły do 108,9 mln zł z 77 mln zł.

Przychody spółki ze sprzedaży w Ameryce Pn. wyniosły w I kw. 2007 roku 4,7 mln zł wobec niemal 2 mln zł rok wcześniej, w Europie Środkowo-Wschodniej 13,9 mln zł wobec 7,2 mln zł, w Europie Zach. 26 mln zł wobec 15,8 mln zł rok wcześniej, w Polsce było to 37,7 mln zł wobec 31,7 mln zł, w Skandynawii 25,7 wobec 19,4 mln zł.

Reklama

W I kw. 2007 r. Barlinek kontynuował budowę nowej fabryki deski podłogowej w Winnicy na Ukrainie o wydajności 2 mln m kw. rocznie, zakupił nieruchomości w Kosivie na Ukrainie pod budowę tartaku iglastego, który będzie dostarczał półfabrykaty do fabryki w Winnicy, kontynuował również prace związane z budową fabryki deski podłogowej w Rosji oraz rozpoczął budowę nowej wytwórni granulatu drzewnego z odpadów mokrych na terenie Barlinka w Polsce.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: barlinek | Netto | fabryka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »