Będzie dłuższa sesja?

Akcjami można handlować na warszawskiej giełdzie między godziną 10.00 a 16.20. Tymczasem większość europejskich parkietów rusza o godzinę wcześniej, a ostatnie transakcje zawierane są na nich o 17.30. - Rozważamy zniwelowanie tych różnic - poinformował Adam Maciejewski, dyrektor Działu Notowań i Rozwoju Rynku. - Liczymy, że wydłużenie sesji doprowadzi do wzrostu obrotów oraz konkurencyjności naszego rynku - głównie dzięki większemu zaangażowaniu inwestorów o charakterze spekulacyjnym oraz większemu wpływowi notowań w USA na notowania na GPW realizowane w dodatkowym czasie - uzasadnił i dodał, że zmiany, jeżeli nastąpią, będą obowiązywać od początku przyszłego roku.

Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądał nowy harmonogram sesji. Pod uwagę branych jest kilka wariantów (patrz tabela). W grę wchodzi zarówno wcześniejsze rozpoczęcie, jak i późniejsze zakończenie notowań. - Decyzja o wydłużeniu sesji nie zapadnie, jeśli nie będzie na to wyraźnego zapotrzebowania ze strony inwestorów - zaznaczył dyrektor. Jej podjęcie poprzedzą konsultacje z członkami giełdy i innymi podmiotami (np. z bankami-depozytariuszami oraz z KDPW).

Ważne będzie stanowisko biur maklerskich. Wydłużenie sesji może oznaczać dla nich konieczność zatrudnienia dodatkowych pracowników, co nie pozostanie bez wpływu na koszty. Między innymi obawy brokerów przed większymi wydatkami zdecydowały, że trzy lata temu GPW wycofała się z pomysłu przedłużenia sesji. Obecnie jednak na rynku panuje zdecydowanie lepsza koniunktura. Od kwietnia 2002 r. giełda o około 30% obniżyła opłaty transakcyjne, co nie znajduje odzwierciedlenia w ofertach wielu biur. Dzięki temu zwiększyła się rentowność domów maklerskich. Także fakt, iż coraz więcej osób składa zlecenia przez internet (w tym przypadku generowany przez inwestorów indywidualnych obrót jest dwa razy większy niż trzy lata temu i stale rośnie) korzystnie wpływa na koszty biur.

Ważne są potrzeby uczestników

Rosnąca konkurencja między giełdami, a także wysokie wymagania inwestorów sprawiają, że GPW musi poszukiwać rozwiązań, które zwiększą jej atrakcyjność. Ważnym krokiem w tym kierunku było dopuszczenie akcji zagranicznych spółek do obrotu oraz umożliwienie działania na parkiecie pierwszym zdalnym członkom. Nieuniknione wydaje się dostosowanie godzin handlu do standardu europejskiego. Ważne jest jednak, aby zmiany były przede wszystkim odpowiedzią na potrzeby uczestników rynku. Na początku maja każdy inwestor będzie mógł przedstawić swoją opinię na ten temat, wypełniając ankietę m.in. na internetowych stronach GPW.

Grzegorz Uraziński