Bez zapisów - brak zainteresowania ofertą CeTO
Wczoraj zakończył się drugi termin prawa poboru akcji nowej emisji CeTO. Oferta - jak dowiedział się Parkiet - nie spotkała się z zainteresowaniem akcjonariuszy spółki. Walory powinien w tej sytuacji objąć kandydat na inwestora strategicznego, być może GPW.
Centralna Tabela Ofert w swojej historii kilkakrotnie próbowała podwyższyć kapitał, emitując akcje z prawem poboru. Rezultaty były żadne lub najwyżej mizerne. Akcjonariusze nie byli bowiem zainteresowani dokapitalizowaniem spółki. Podobnie jest tym razem, choć jeszcze podczas listopadowego NWZA CeTO wskazywano, że akcjonariusze wesprą Tabelę, by wzmocniona wewnętrznie mogła na korzystnych dla siebie warunkach połączyć się z PGF, a później pozyskać inwestora strategicznego.
Z informacji PARKIETU wynika, że część akcjonariuszy domagała się wręcz przed NWZA, by emitować akcje z prawem poboru, stwarzając im szansę na wzmocnienie pozycji w akcjonariacie CeTO, zanim pojawi się inwestor. Dlatego pod koniec listopada WZA spółki podjęło decyzję o emisji w ramach prawa poboru 3 mln akcji serii E o wartości nominalnej 1 zł każda i cenie emisyjnej równej wartości nominalnej.
Oferta miała dojść do skutku po wprowadzeniu do regulacji dotyczących rynku kapitałowego zmian oczekiwanych przez Tabelę i jej akcjonariuszy. Chodziło m.in. o uzyskanie przez akcjonariuszy CeTO możliwości wykonywania na WZA głosów z więcej niż 10% ogólnej liczby akcji, zniesienie jedynego przedmiotu działalności spółki, obniżenie wymogów kapitałowych wobec CeTO, delimitację rynków regulowanych, poszerzenie grona akcjonariuszy Tabeli oraz liberalizację przepisów dotyczących procedur i dokumentów wymaganych od emitentów na rynku pozagiełdowym. Część z tych zmian wprowadzono w życie zaraz po WZA (obniżenie wymogów kapitałowych), inne są przesądzone - wprowadza je nowa ustawa o obligacjach.
Dlaczego zatem akcjonariusze nie skorzystali z prawa poboru? - Ostatnim razem tylko my, razem z Pekao SA, obejmowaliśmy akcje CeTO. Uznaliśmy więc, że nasze zaangażowanie w spółce jest dość duże i tym razem zdecydowaliśmy się zrezygnować z uczestnictwa w ofercie - powiedział PARKIETOWI Michał Seweryn, wiceprezes PM Elimar. - Polityka zarządu CeTO i jego wizja tworzenia rynku wskazują, w naszej ocenie, że Tabela nie odegra takiej roli, jaką powinna odegrać i nie odniesie takiego sukcesu, jakiego można by oczekiwać. Dlatego zdecydowaliśmy się nie obejmować akcji - powiedziała Anna Armatys, kierownik biura promocji i reklamy DM Penetrator.
W ostatnim czasie jednak część akcjonariuszy CeTO wypowiada się w innym duchu niż przed WZA, wskazując, że emisję akcji serii E powinien objąć inwestor strategiczny, najlepiej Warszawska Giełda Papierów Wartościowych, a nie akcjonariusze Tabeli. To mogłoby tłumaczyć brak zapisów w ramach prawa poboru ze strony największych udziałowców CeTO. Jak wynika z naszych informacji, prowadzone są na ten temat intensywne rozmowy z GPW. Sytuację skomplikowało zawetowanie fuzji CeTO i PGF, popieranej przez niektóre banki, udziałowców obu tych instytucji. Niektóre z nich wyrażały zainteresowanie akcjami Tabeli, jednak ze względu na fiasko fuzji, mogły zrezygnować z tej inwestycji.
Zarząd CeTO formalnie może - ze względu na brak zapisów w ramach prawa poboru - przydzielić akcje wg swojego uznania zainteresowanym podmiotom, także spoza akcjonariatu. Zakończenie subskrypcji walorów serii E nastąpi - jak dowiedział się PARKIET - w dniu objęcia wszystkich akcji, jednakże nie później niż w terminie dwóch miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy o zmianie ustawy o obligacjach.
