Bioton i Polpharma nie informują o zaawansowaniu prac nad fizję

Bioton i Polpharma, które do 15 grudnia miały opracować studium połączenia obu firm, nie chcą udzialeć informacji o zaawansowaniu prac nad tym projektem.

Bioton i Polpharma, które do 15 grudnia miały opracować studium połączenia obu firm, nie chcą udzialeć informacji o zaawansowaniu prac nad tym projektem.

- Studium jest przedmiotem analiz wewnętrznych - powiedziała PAP Kinga Fromlewicz z PR Biotonu, na pytanie dotyczące stanu zaawansowania prac i zawartości tego projektu. Także Polpharma odmówiła komentarza w tej sprawie.

W połowie listopada Bioton podpisał z należącą do Jerzego Staraka Polpharmą list intencyjny, który zakłada możliwość fuzji obu firm. List przewiduje również możliwość przejęcia przez Polpharmę antybiotykowej części Biotonu oraz jego włoskich spółek zależnych zajmujących się produkcją leków.

W liście intencyjnym strony uzgodniły, że do 15 grudnia opracowane zostanie studium połączenia Biotonu z Polpharmą, do 28 lutego 2010 roku strony ustalą możliwości ewentualnego połączenia i jego podstawowe parametry, a w razie pozytywnego rezultatu przeprowadzonych prac, do 30 sierpnia podpisany ma być plan połączenia. Jest to drugie podejście Staraka do przejęcia biotechnologicznej spółki.

Reklama

W sierpniu 2008 roku Prokom Investments podpisał umowę sprzedaży na rzecz należącej do Staraka Windstorm Trading & Investments całego posiadanego pakietu 33,3 proc. akcji Biotonu za 450 mln zł, ale w styczniu 2009 roku firmy odstąpiły od przeprowadzenia transakcji.

Sprawdź bieżące notowania GPW na naszych stronach

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: NAD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »