Bioton rośnie do 5,8 zł
Aż o 19,3% wzrósł wczoraj kurs Biotonu. Na zamknięciu za akcje tej spółki płacono 5,8 zł - to rekord w jej krótkiej, kilkumiesięcznej giełdowej historii.
Analitycy jeszcze niedawno przewidywali, że w ciągu kilku miesięcy kurs Biotonu może wzrosnąć do 4,5 zł. Tę granicę przeskoczył już wcześniej, a wczoraj znów poszedł ostro w górę przy ponad 24 mln zł obrotów. To najprawdopodobniej efekt komunikatu ogłoszonego przez spółkę po wtorkowej sesji. Bioton poinformował, że Ministerstwo Gospodarki i Pracy rozpatrzyło pozytywnie wniosek spółki o "udzielenie wsparcia finansowego nowej inwestycji". Bioton ma dostać łącznie 24,6 mln zł bezzwrotnej pomocy ze środków unijnego Sektorowego Programu Operacyjnego Wzrostu Konkurencyjności Przedsiębiorstw. Prawie 23,5 mln zł z tej sumy spółka ma przeznaczyć na nową inwestycję, a ponad 1 mln zł - na tworzenie nowych miejsc pracy.
Tylko część pieniędzy
- Dopóki nie podpiszemy umowy w tej sprawie, trudno powiedzieć, jak wsparcie ministerstwa wpłynie na wynik spółki - tłumaczy Adam Wilczęga, prezes Biotonu. Umowa ma zostać sporządzona jeszcze w tym roku. Spółka liczy, że wtedy też otrzyma pieniądze. Według A. Wilczęgi, pomoc z Unii tylko w 25% pokryje koszty budowy nowej fabryki leków biotechnologicznych w Macierzyszu. Reszta zostanie pokryta ze środków własnych i kredytów. Po zbudowaniu fabryki Bioton podwoi możliwości produkcyjne: będzie np. w stanie produkować 500 kilogramów insuliny rocznie (to znacznie więcej niż trafia jej łącznie na polski rynek). W fabryce będą linie technologiczne do wytwarzania hormonu wzrostu i interferonów. Powstanie także oczyszczalnia ścieków i zespół magazynów.
Insulina przebojem
Inwestorzy interesują się spółką również z innych powodów. Bioton podniósł niedawno prognozę tegorocznego zysku netto z 28 mln do 35 mln zł. Wyższe mają być także przychody (szacowane pierwotnie na 154 mln zł). Po pierwszym kwartale tego roku Bioton miał 24,3 mln zł przychodów, czyli 15,8% rocznej prognozy. Rok wcześniej obroty wyniosły 23,8 mln zł. Po 3 pierwszych miesiącach tego roku Bioton zarobił 1,1 mln zł (786 tys. zł przed rokiem).
- Zapowiadaliśmy, że naszym celem jest 20% udział w polskim rynku insuliny w 2005 r. Tymczasem już mamy 15,9%. Osiągnięcia 20-proc. spodziewamy się w czerwcu, a do końca roku powinno to być 25-30% - twierdzi A. Wilczęga. Do tego dochodzą przetargi na dostawy insuliny, w których firma startuje na Białorusi, Ukrainie i Rosji. W tym ostatnim kraju ruszyła budowa nowej fabryki Bioton Wostok.
Firma będzie dostarczać swoją insulinę również na rynki zachodnie, do Ameryki Środkowej oraz przez singapurski SciGen, m.in. do Indii, Wietnamu i Chin. Bioton ma 24% SciGenu, ale już pozwala mu to kontrolować sytuację w firmie. Przed tygodniem obniżając koszty działalności singapurskiej firmy zlikwidowano np. jej australijskie biuro.
Bioton jednak prawdopodobnie nie zrealizuje prognoz przychodów na najbliższe 2-3 lata. Podczas giełdowego debiutu Ryszard Krauze, przewodniczący rady nadzorczej spółki, zapowiadał, że Bioton ma szansę stać się największą firmą w grupie Prokomu, dochodząc nawet do 1,5 mld zł obrotów w 2-3 lata. Adam Wilczęga tłumaczył niedawno, że to przekłamanie wynikające ze złej interpretacji słów przewodniczącego. Bioton liczy jednak na 5-proc. udział w globalnym rynku insuliny rekombinowanej.
Leszek Waligóra
Nieliczni konkurenci
Bioton należy do wąskiego grona producentów tzw. rekombinowanej insuliny ludzkiej. Na świecie wytwarzaniem tej substancji zajmują się trzy koncerny: amerykański Eli Lilly, duński Novo Nordisk oraz francuski Aventis.
Wszystkie notowane są na giełdach. Dwie pierwsze spółki nie były w ostatnich 12 miesiącach udanymi inwestycjami. Akcje Eli Lilly przyniosły nawet 19% straty. Zdecydowanie lepiej powodziło się posiadaczom walorów Aventisu, który tylko w tym roku zyskał ponad 20%, a w stosunku do czerwca ub.r. - nawet 30%.
Wskaźnik cena/zysk dla Biotonu przekracza 140. Pod tym względem akcje spółki są bardzo drogie na tle zagranicznych konkurentów, którzy są notowani z C/Z na poziomie 20-29. Pierwotnie Bioton planował na ten rok 28 mln zł zysku. Uwzględniając tę wartość, prognozowany wskaźnik C/Z spada do 37.
Z punktu widzenia analizy technicznej nie ma przeszkód, żeby trend wzrostowy był kontynuowany. Na wczorajszej sesji na wykresie została zbudowana najwyższa biała świeca w krótkiej historii notowań.
Tomasz Hońdo