Brak popytu
Inwestorzy po ostrzeżeniach Standard & Poor's o możliwości obniżenia oceny naszego kraju wstrzymują się z kupowaniem akcji. We wtorek główny indeks warszawskiej giełdy stracił 0,8% i zatrzymał się na 1231 pkt. Obroty skoczyły do prawie 300 mln zł, ale był to przede wszystkim efekt dużych umówionych transakcji akcjami Netii.
Papiery taniały od początku sesji. Do zakupów nie zachęcała sytuacja na zagranicznych giełdach, gdzie od rana dominowała podaż. Nieco lepiej na tle rynku zachowywały się banki, w tym przede wszystkim chętnie ostatnio kupowane Pekao. Jednak i one z nielicznymi wyjątkami osłabły pod koniec sesji.
Obroty w wysokości aż 164 mln zł zanotowano na walorach Netii. W około dwudziestu transakcjach duzi inwestorzy wymieniali się pakietami liczącymi od kilkuset do kilku milionów akcji. Kurs spółki, której akcjonariat zdominowany jest przez instytucje finansowe, spadł wczoraj o 0,6%, do 3,09 zł.
O 1,1% została przeceniona Telekomunikacja Polska. Jej kurs po wchłonięciu przez rynek ponad 40 mln akcji po 13,1 zł od Kompanii Węglowej utknął w trendzie bocznym. Na zamknięciu za papiery telekomu płacono po 13,6 zł. Wczorajsza uchwała walnego o wypłacie wyższej niż zapowiadano dywidendy i zapowiedź cięć kosztów operacyjnych nie zdołała poprawić wyceny Orlenu (-0,5%). O 1,4% spadł kurs eksportującego miedź KGHM, pomimo korzystnego dla spółki osłabienia się złotego po komunikacie S & P.
