Branża informatyczna po I kwartale
Spółki reprezentujące branżę informatyczną na GPW nie zaskoczyły wynikami po I kwartale br. Wśród firm, które opublikowały dotychczas raporty, na plus wyróżniają się Prokom, ComArch i ComputerLand. Zdecydowanie gorszą kondycją charakteryzują się Softbank i Optimus.
Niewątpliwie najbardziej spektakularny wynik zaprezentował Prokom. Przy 212 mln zł przychodów wypracował 42 mln zł zysku operacyjnego. - Marża operacyjna na poziomie 20% to naprawdę osiągniecie. Mimo braku dużych kontraktów spółka utrzymuje wysoką dynamikę, co jest zasługą sprawnego menedżmentu - twierdzi Dorota Ubysz, analityk SG Londyn.
Strata netto (-7,3 mln zł) jest wynikiem przeszacowania aktywów (Softbank, Ster-Projekt).
- W sumie bez niespodzianek - skomentowała D. Ubysz kwartalne wyniki jednego z głównych konkurentów Prokomu - ComputerLandu. W pierwszych miesiącach roku warszawski integrator odnotował znaczącą poprawę wyników w porównaniu z analogicznym okresem 2000 r. Warto jednak pamiętać, że ubiegłoroczne rezultaty były w dużym stopniu "zafałszowane" przez Y2K. Zysk operacyjny ComputerLandu wzrósł aż o 402%, przy wzroście zysku netto i przychodów odpowiednio o 18% i 13,3%.
Zdaniem spółki, lepsze wyniki to efekt poprawy struktury sprzedaży w kierunku kompleksowych projektów integracyjnych o wyższej marży. Znalazło to odzwierciedlenie we wzroście zysku brutto na sprzedaży, który w 1999 r. stanowił 33% przychodów, w 2000 r. 36,6%, a w I kwartale br. już 40,8%.
Dobrymi wynikami może pochwalić się również ComArch. W I kwartale sprzedaż spółki osiągnęła 38,6 mln zł, a zysk netto 4,2 mln zł (zysk operacyjny 5,6 mln zł).- Sprzedaż spółki jest dużo wyższa, niż oczekiwaliśmy. Na uwagę zasługuje także 15-proc. marża operacyjna. Jeśli spółce uda się utrzymać obecną dynamikę, będzie to bardzo dobry sygnały - twierdzi Dorota Ubysz.
Nadal nie widać wyraźnej poprawy wyników Softbanku. W zakończonym kwartale warszawska spółka osiągnęła 64 mln zł przychodów przy 1 mln zł straty operacyjnej (4 mln zł zysku netto). Jednak jak zapewnia prezes zarządzający Softbanku Bohdan Garstecki (na fot.), osiągnięte wyniki są zgodne z planami spółki i wynikają ze strategii inwestycyjnej.
Wielkość osiągniętego zysku netto wynika głównie ze znaczących inwestycji w realizację wspólnych przedsięwzięć z partnerami strategicznymi oraz szkolenie personelu. - Wyniki finansowe Softbanku odzwierciedlają nasze prognozy. Podpisane przez spółkę w I kwartale umowy, w tym niezwykle istotna umowa z TeleDanmark i porozumienia partnerskie, stanowią właściwą podstawę do realizacji całorocznej prognozy - twierdzi Bohdan Garstecki.
Zdaniem spółki, w dużym stopniu wpływ na wyniki I kwartału miał brak decyzji wdrożeniowych w sektorze publicznym (dopiero niedawno został zaakceptowany budżet państwa), gdzie Softbank zamierza zrealizować część przychodów. Mimo to Softbank podtrzymał deklaracje dotyczące planowanego zysku na koniec roku (52 mln zł). - Zgadzam się, że słabe wyniki Softbanku są efektem braku dużych zleceń. Trudno obecnie przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja w kolejnych kwartałach - uważa D. Ubysz.
Niespodzianką nie są także wyniki Optimusa. Prezes Jacek Krawczyk zapowiedział, że głęboka restrukturyzacja, jaką przechodzi obecnie firma, pozwoli na wykazanie zysku operacyjnego w 2002 r. Po I kwartale br. strata na tym poziomie wyniosła 11,9 mln zł. Sprzedaż wyniosła 145,5 mln zł i była o 9% niższa niż w analogicznym okresie ub.r.
- Mamy świadomość presji czasu oraz skali zadań koniecznych dla poprawy obecnej kondycji finansowej spółki. Optimus ma potencjał, ale wymaga radykalnej, szybkiej i efektywnej restrukturyzacji. Trudna sytuacja na polskim rynku IT, zwłaszcza w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw, złożona sytuacja spółki wynikająca z kumulujących się dziś skutków nietrafnych decyzji i zaniechań korporacyjnych nie ułatwiają nam zadania. Jestem jednak przekonany, że właściwa strategia i jej szybka realizacja doprowadzą do poprawy efektywności Optimusa - mówi J. Krawczyk.