BRE liderem wzrostów

Wczoraj BRE był liderem wzrostów wśród banków. Jego akcje rosną już od początku miesiąca. Powodem są pojawiające się rekomendacje kupna, niska wycena rynkowa oraz zwiększenie udziału w spółce przez fundusz emerytalny Commercial Union.

Wczoraj BRE był liderem wzrostów wśród banków. Jego akcje rosną już od początku miesiąca. Powodem są pojawiające się rekomendacje kupna, niska wycena rynkowa oraz zwiększenie udziału w spółce przez fundusz emerytalny Commercial Union.

Akcje BRE na wczorajszej sesji wzrosły o 6,3%, do 90,90 zł. Była to największa zwyżka wśród banków giełdowych. Wraz z kursem akcji rosły także obroty. Na zamknięciu sesji wyniosły one 23,6 mln zł, wobec 12,3 mln we wtorek. Akcje BRE są jednymi z dynamiczniej rosnących walorów banków na giełdzie. Od początku sierpnia jego papiery zyskały prawie 30%.

Według Roberta Sobieraja, analityka z DM Banku Handlowego, powodem tego był niski kurs akcji w porównaniu z innymi płynnymi bankami. Mimo zwyżki BRE nadal ma jeden z najniższych wskaźników ceny do wartości księgowej. Do wzrostu kursu akcji oraz większego zainteresowania jego walorami mogła przyczynić się informacja o zwiększeniu udziału w BRE przez OFE Commercial Union, który w połowie zeszłego tygodnia podał, że posiada 5,07% akcji. Inne fundusze, nie chcąc odbiegać od głównego gracza, mogą w związku z tym również zwiększać swoje zaangażowanie w spółce.

Reklama

Jednak zdaniem R. Sobieraja, bezpośrednim powodem wczorajszego wzrostu kursu BRE był duży popyt na wszystkie najbardziej płynne walory na warszawskiej giełdzie. Zaczął się on od kupowania akcji PKN, a potem przeniósł się na banki. Na tej fali, poza BRE, wzrosła cena akcji Pekao (o 4,9%), BPH PBK (o 5,4%) oraz BZ WBK (o 4%).

Podobnego zdania jest Marcin Materna, analityk z DM BIG-BG. Uważa on bowiem, że zwyżka ceny BRE to wynik zakupów najbardziej płynnych spółek na giełdzie. Według niego, na dzisiejszej sesji negatywnie na kurs akcji banku może oddziaływać informacja o dużej stracie ITI. Bank jest udziałowcem oraz dużym kredytodawcą tej spółki.

Niewykluczone że część inwestorów zwiększa swój udział w BRE, spodziewając się jego fuzji z innym bankiem w Polsce. Ostatnio pojawiły się informacje, że trwają przygotowania do jego połączenia z BPH PBK. Choć władze obu banków zdementowały te pogłoski, to później okazało się, że Commerzbank, główny inwestor BRE oraz grupa HVB, strategiczny akcjonariusz BPH PBK, pracują nad stworzeniem banku rozliczeniowego. Projekt ten jest realizowany przy udziale Deutsche Banku i Dresdner Banku.

Niewykluczone że ta wspólna inicjatywa na rynku w Niemczech mogłaby doprowadzić do połączenia BPH PBK z BRE w Polsce. Przy fuzji obu banków jednym z elementów wyceny byłby wskaźnik cena do wartości księgowej. Po gwałtownej przecenie akcji BRE w czerwcu i lipcu był on znacznie niższy dla tej spółki niż w przypadku BPH PBK.

Przypomnijmy, że głównym powodem spadku notowań banku były jego transakcje kapitałowe. Przecena posiadanych przez BRE akcji, m.in. Elektrimu i Szeptela oraz niepowodzenie publicznej oferty akcji ITI spowodowała, że inwestorzy przestali wierzyć w możliwość wykonania przez bank tegorocznej prognozy zysku netto na poziomie 408 mln zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: wzrosty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »