Bury: W tym roku nie dojdzie do sprzedaży Enei

- Resort skarbu ocenia, że do sprzedaży Enei nie dojdzie już w tym roku, transakcja powinna się zakończyć w I kwartale 2011 roku. Jeszcze w grudniu UOKiK powinien wydać opinię w sprawie przejęcia Energi przez PGE - powiedział wiceminister skarbu Jan Bury.

- Resort skarbu ocenia, że do sprzedaży Enei nie dojdzie już w tym roku, transakcja powinna się zakończyć w I kwartale 2011 roku. Jeszcze w grudniu UOKiK powinien wydać opinię w sprawie przejęcia Energi przez PGE - powiedział wiceminister skarbu Jan Bury.

- Transakcja sprzedaży Enei nie dojdzie już do skutku w tym roku. Liczymy, że uda nam się ją zamknąć w I kwartale 2011 roku - powiedział Bury.

Poinformował, że jeszcze w tym roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów powinien wydać opinię w sprawie przejęcia Energi przez PGE.

- Jeśli chodzi o sprzedaż gdańskiej Energi na rzecz PGE, to jesteśmy nadal zdeterminowani do tej transakcji. Zrobiliśmy w tej sprawie wszystko, PGE złożyło wniosek do UOKiK. Liczymy, że opinia w tej sprawie zostanie wydana jeszcze w tym roku - powiedział wiceminister.

Reklama

W połowie listopada resort skarbu poinformował, że podjął decyzję o ponownym rozpoczęciu równoległych negocjacji z dopuszczonymi do nich podmiotami w sprawie kupna 51 proc. Enei. Nie ujawnił jednak nazw firm.

Do 3 listopada wyłączność na negocjacje ws. kupna akcji poznańskiej spółki miał Kulczyk Holding. Resort skarbu zapowiadał, że jeśli oferta nie będzie zadowalająca, może wrócić do rozmów z pozostałymi zainteresowanymi. W drugiej połowie października MSP wybrało dwóch inwestorów do negocjacji równoległych ws. sprzedaży 51 proc. akcji Enei. Oprócz Kulczyk Holding, resort skarbu prowadził negocjacje z GDF Suez. Wcześniej oferty złożyły także EDF i czeski EPH.

Pod koniec września Ministerstwo Skarbu Państwa podpisało z PGE umowę sprzedaży akcji Energi. Za pakiet 84,19 proc. akcji Energi PGE ma zapłacić 7,53 mld zł.

Realizacja transakcji jest uwarunkowana uzyskaniem zgody UOKiK, którego prezes Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel jak dotąd sprzeciwiała się planom przejęcia Energi przez PGE, argumentując, że ta koncentracja znacząco ograniczyłaby konkurencję na krajowym rynku energii.

PGE złożyła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o zgodę na przejęcie grupy Energa 20 października. Urząd ma dwa miesiące na jego rozpatrzenie, ale procedura już się nieco wydłużyła, bo UOKiK prowadzi obecnie z PGE merytoryczną dyskusję, polegającą na wymianie pytań i odpowiedzi.

We wtorek premier Donald Tusk zapowiedział, że chce pod koniec tygodnia spotkać się z prezes UOKiK Małgorzatą Krasnodębską-Tomkiel, by przedstawić jej swoje argumenty za przejęciem Energi przez Polską Grupę Energetyczną.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »