Bytom przeceniony
W piątek na parkiecie pojawiły się nowe akcje Bytomia. Zgodnie z naszymi zapowiedziami, obroty wzrosły, ale kurs spadł.
Do obrotu giełdowego trafiło ponad 451 tys. papierów sprzedanych w niedawnej ofercie publicznej po 10 i po 15 zł. Te droższe były wydawane za wierzytelności, tańsze - za gotówkę w ramach prawa poboru. Wcześniej na GPW znajdowało się 750 tys. walorów. Na efekty asymilacji akcji nie trzeba było długo czekać - wolumen obrotów wyniósł wczoraj 17,2 tys. sztuk, gdy w ostatnim miesiącu właściciela zmieniało na sesji średnio niespełna 1 tys. papierów. Kurs przedsiębiorstwa spadł o 7,6%, do 11,55 zł.
Notowaniom nie pomogła nawet przekazana dzień wcześniej informacja o przedterminowej spłacie zobowiązań wobec Banku Handlowego na kwotę 328 tys. zł i o umorzeniu przez bank odsetek w wysokości 274 tys. zł. W sumie umorzenia opiewają na 777 tys. zł, co znajdzie odzwierciedlenie w wynikach spółki. Bytom nie ma już zadłużenia z tytułu kredytów.
O przebiegu piątkowych notowań zdecydowała jednak wyższa podaż akcji. W efekcie kurs spadł poniżej ceny emisyjnej nowych papierów, które Bytom chce sprzedać jeszcze w tym miesiącu. Publiczna subskrypcja obejmie 550 tys. walorów, które będą oferowane po 12 zł. Większość - o ile nie wszystkie - mają trafić do instytucji finansowych. Zarząd jest przekonany, że inwestorzy nie przestraszą się - jego zdaniem krótkotrwałego - spadku kursu. Zapisy dużych graczy będą przyjmowane 11 i 12 lipca, małych - od 26 do 29 lipca.
Krzysztof Jedlak