Ceny miedzi w Londynie spadają po cięciu ratingu Hiszpanii

Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie spadają po obniżeniu ratingu Hiszpanii i informacjach z Chin - podają maklerzy. Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME w Londynie jest wyceniana na 7.614,75 USD za tonę, po spadku o 0,7 proc.

Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie spadają po obniżeniu ratingu Hiszpanii i informacjach z Chin - podają maklerzy. Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME w Londynie jest wyceniana na 7.614,75 USD za tonę, po spadku o 0,7 proc.

Na Comex w Nowym Jorku funt miedzi tanieje w dostawach na lipiec w transakcjach elektronicznych o 0,6 proc. i jest wyceniany po 3,4420 USD.

Na giełdzie w Szanghaju tona miedzi w dostawach na wrzesień staniała o 1,1 proc. do 55.470 juanów (8.735 USD).

Rating kredytowy Hiszpanii został obniżony do B z BB- przez agencję Egan-Jones Ratings Co.

Agencja uzasadniła swoją decyzję o obniżeniu oceny kredytowej tego kraju pogarszającymi się prognozami dla hiszpańskiej gospodarki.

Nastroje popsuły też doniesienia z Chin, gdzie agencja Xinhua podała, że rząd nie planuje wprowadzenia działań stymulujących wzrost gospodarczy na taką skalę jak w 2008 r.

Reklama

- Niepokoje o sytuację Hiszpanii i aktualnie nawet całą strefę euro pogarszają sentyment na rynku metali w Londynie - mówi Xiong Dabiao, analityk Minmetals Futures Co. w Szanghaju.

- Stosunkowo lepiej wygląda giełda metali w Szanghaju z powodu spodziewanych działań pobudzających wzrost gospodarczy, choć nie będą one na masową skalę - dodaje.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny miedzi | Hiszpania | surowce | miedź
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »