Ceny ropy pną się w górę
Z powodu osłabiającego się dolara ceny ropy w Nowym Jorku i Londynie przekroczyły 50 dolarów za baryłkę.
Granica ta została przekroczona po raz pierwszy od dziesięciu tygodni. Oprócz znacznego spadku wartości dolara, spowodowanego ostatnimi decyzjami Amerykańskiego Banku Rezerw Federalnych (Fed), na ceny ropy wpłynął również wzrost oczekiwań szybkiej poprawy sytuacji gospodarczej.
- To co się obecnie dzieje na rynku ropy, dobitnie świadczy o tym, iż inwestorzy pomimo wzrostu poziomu zapasów w USA w dalszym ciągu nie widzą dużej nadwyżki na rynku - stwierdził Charles Perry, specjalista ds. energetyki jednej z firm konsultingowych.
Po godzinie 11 City Index kwotował majowy kontrakt terminowy na ropę naftową (US Crude Oil May 09 CFD) na poziomie 51,40 dolarów za baryłkę. Wczorajszy wzrost do poziomu 52 dolarów stanowi 10 tygodniowy szczyt, dołek natomiast znajduje się na poziomie 33,17 dolarów im został osiągnięty w lutym bieżącego roku.