Chalupiec na razie zostaje

Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) nie przewiduje odwołania na najbliższym posiedzeniu Rady Nadzorczej (RN) PKN Orlen prezesa zarządu Igora Chalupca - podał resort w piątek w komunikacie.

Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) nie  przewiduje odwołania na najbliższym posiedzeniu Rady Nadzorczej  (RN) PKN Orlen prezesa zarządu Igora Chalupca - podał resort w  piątek w komunikacie.

"W związku z informacjami o możliwości odwołania na najbliższym posiedzeniu Rady Nadzorczej PKN Orlen prezesa zarządu Igora Chalupca, Ministerstwo Skarbu Państwa informuje, że nie przewiduje takiego rozwiązania" - poinformował w piątek w komunikacie rzecznik prasowy MSP Paweł Kozyra.

Przewodniczący RN PKN Orlen Maciej Mataczyński zrezygnował w czwartek z zajmowanego stanowiska z powodu nacisków resortu skarbu, w sprawie odwołania prezesa płockiego koncernu. Sprawy rezygnacji Mataczyńskiego oraz wymienionych przez niego powodów tej decyzji nie chciał skomentować dla PAP członek rady PKN Orlen Raimondo Eggink (zgłoszony tam przez CU OFE ze statusem członka niezależnego). "Jestem lub byłem członkiem rady nadzorczej dziesięciu spółek akcyjnych i w żadnej z nich nie komentowałem tego typu spraw i również w tej sytuacji tego nie zrobię" - oświadczył PAP.

Reklama

Eggink odmówił też oceny obecnego zarządu płockiego koncernu i prezesa Chalupca. "Wszelkie publiczne dywagacje (na temat oceny zarządu i Chalupca - PAP) są niepożądane" - uciął.

?Przyczyny dla których akcjonariusz kontrolujący (Skarb Państwa - PAP) domaga się odejścia prezesa zarządu PKN Orlen nie są związane z oceną pracy Igora Chalupca jako menedżera, a moim zdaniem powinny być to jedyne kryteria jakimi powinna kierować się rada nadzorcza? - napisał w oświadczeniu Mataczyński.

Wyjaśnił też, że pozostał jedynym członkiem rady PKN Orlen, który sprzeciwia się odwołaniu prezesa Chalupca i zmianom w zarządzie spółki. Przyznał, iż dobrze ocenia pracę Chalupca i kierowanego przez niego zarządu.

Mataczyński był przewodniczącym rady PKN Orlen (ze statusem członka niezależnego) od czerwca tego roku. Został zgłoszony jako kandydat Skarbu Państwa. Nowy przewodniczący rady płockiego koncernu zostanie zapewne wybrany podczas posiedzenia Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia (NWZ) spółki 30 listopada - w programie obrad akcjonariuszy znajduje się jeden punkt, dotyczący właśnie zmian w radzie.

W piątek Mataczyński nie chciał komentować sytuacji w płockim koncernie i radzie nadzorczej spółki. "Wszystko, co miałem do powiedzenia przedstawiłem w swoim oświadczeniu" - powiedział PAP.

W samym PKN Orlen mnożą się spekulacje na temat obecnej sytuacji w radzie nadzorczej spółki i możliwych decyzji personalnych. Przeważa pogląd, że Skarb Państwa miał mimo wszystko poważne trudności z zebraniem 2/3 głosów członków rady (tyle wymaga statut płockiego koncernu), aby przeprowadzić radykalne zmiany w zarządzie spółki i np. odwołać jej prezesa.

"Rada z przewodniczącym Mataczyńskim liczyła 7 osób. Bez jego głosu można było i tak dokonać zmian personalnych w zarządzie. Ta sytuacja może świadczyć o sporze w samej radzie, pokazując, że prawdopodobnie nie był sam, sprzeciwiając się naciskom Skarbu Państwa" - powiedział pragnący zachować anonimowość jeden ze związkowców PKN Orlen, który w przeszłości toczył spór z obecnym zarządem.

W jego ocenie, dymisja Mataczyńskiego świadczy o tym, że Skarb Państwa jest zdeterminowany, aby wymienić przynajmniej część zarządu płockiego koncernu.

"Z punktu widzenia pracowników każda zmiana na stanowisku prezesa, zwłaszcza w momencie głębokiej restrukturyzacji, przekłada się fatalnie na podejmowane potem decyzje. Przychodzą nowi ludzie, którzy dopiero poznają spółkę, a często branżę. Najlepiej jest nie przeszkadzać, jeśli nie ma nadzwyczajnych powodów" - powiedział rozmówca PAP. Podkreślił, że dla PKN Orlen najlepiej byłoby aby spełniły się wreszcie deklaracje polityków o odpolitycznieniu spółki.

Po rezygnacji Mataczyńskiego rada PKN Orlen liczyć będzie 6 członków (zgodnie ze statutem spółki w jej skład może wchodzić od 6 do 9 osób). Są w niej: zgłoszony przez ING NN OFE b. szef warszawskiej giełdy Wiesław Rozłucki (jako członek niezależny), doktor prawa Ryszard Sowiński - zgłoszony przez Skarb Państwa (później rada wybrała go spośród swego grona na sekretarza), Raimondo Eggink - zgłoszony przez CU OFE ze statusem członka niezależnego oraz Zbigniew Macioszka i Wojciech Pawlak (ostatecznie rada wybrała go na swego wiceprzewodniczącego) - obaj zgłoszeni przez Skarb Państwa.

We wrześniu do rady nadzorczej płockiego koncernu Skarb Państwa desygnował prezesa Nafty Polskiej (od 6 kwietnia 2006 r.) Marka Drac-Tatonia. Objął on miejsce stałego reprezentanta Skarbu Państwa, o desygnowaniu którego decyduje sam resort, jako akcjonariusz spółki. Skarb Państwa dysponuje w RN PKN Orlen przewagą, pozwalającą praktycznie zachować wpływ na decyzje strategiczne spółki i ewentualne zmiany kadrowe.

Nie ma na razie wyznaczonego oficjalnie kolejnego posiedzenia rady nadzorczej PKN Orlen - nie jest wykluczone, że odbędzie się ono w ciągu najbliższych dwóch tygodni, być może do 22 listopada.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: odwołania | Orlen | resort | OFE | MSP | Skarb Państwa | skarb | skarbu | Ministerstwo Skarbu Państwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »