Chłopskie Jadło: chce rozwijać sklepy
Chłopskie Jadło, pomimo sprzedaży sieci restauracji, nie rezygnuje z planów upublicznienia spółki, ale wejście na giełdę odkłada na później. Spółka chce najpierw rozwinąć sieć sklepów, które zmienią nazwę na Polskie Jadło oraz zbudować nową sieć restauracji o nazwie Łowcy Smaków.
"Nie zawiesiliśmy planów giełdowych, ale odroczyliśmy je na okres rozbudowy sieci sklepów" - powiedział prezes Chłopskiego Jadła Jan Kościuszko.
Dodał, że spółka zamierza rozwijać się zgodnie z wcześniej opracowanym planem "3x50", zakładającym otwarcie docelowo około 150 sklepów.
"Łącznie planujemy otwarcie około 150 sklepów z polską ekologiczną żywnością. Chcemy też wykupić kilka zakładów produkcyjnych" - powiedział.
W marcu spółka sprzedała sieć restauracji Chłopskie Jadło, wraz z marką, spółce Sfinks. Wartość transakcji wyniosła 27 mln zł.
W związku ze sprzedażą sieci, spółka Chłopskie Jadło, która prowadzi nadal sieć sklepów pod tą samą nazwą, wkrótce zmieni nazwę na Polskie Jadło. Prezes poinformował, że jeszcze w tym roku otworzy nowe restauracje, o nieco innym charakterze niż typowo polskie Chłopskie Jadło.
"Myślimy o sieci gastronomicznej, ale opartej na innym koncepcie, na pewno nie będzie to powielanie Chłopskiego Jadła. Będą one oferować różne etnicznie kuchnie oryginalne, w tym i polskie. W tym roku powstaną pierwsze trzy lokale. Dostaliśmy już potwierdzenie rejestracji nazwy tych restauracji - Łowcy Smaków" - powiedział Kościuszko.
Według prezesa, środki uzyskane ze sprzedaży lokali Chłopskie Jadło zostaną zainwestowane w rozwój sklepów i produkcji. Dodatkowo na ten cel spółka przeznaczy 10 mln zł pochodzących z kredytu.
Obecnie Chłopskie Jadło posiada kilkanaście punktów sprzedaży, zlokalizowanych najczęściej w centrach handlowych, w których oferuje dania tradycyjne i ekologiczne.