Co przyniesie akcja gigantów?
Piątkowa, skrócona sesja na nowojorskim parkiecie przyniosła wzrost cen akcji, stanowiąc optymistyczną inaugurację sezonu przedświątecznych zakupów. Indeksy giełdowe nie zdołały jednak odrobić strat z całego tygodnia.
W czwartek, w Dzień Dziękczynienia, amerykańskie rynki finansowe były zamknięte, natomiast w piątek sesja zakończyła się o godz. 13.00, trzy godziny przed czasem.
Analitycy giełdowi ostrzegają, że piątkowe wzrosty mogły stanowić jedynie chwilową aberrację i nie muszą bynajmniej oznaczać przełamania bessy z ostatnich tygodni. Wolumen obrotów był w piątek niewielki, toteż przebieg sesji nie miał dużej wartości prognostycznej - uzasadniają swe obawy.
Impuls do wzrostu notowań dał artykuł w dzienniku "The Wall Street Journal", zapowiadający powołanie przez bankowych gigantów: JPMorgan Chase, Citigroup i Bank od America specjalnego funduszu, który pozwoliłby przemóc problemy związane z kryzysem na rynku kredytów hipotecznych, od dłuższego czasu nękające amerykańską gospodarkę.
Wskaźnik 30 największych amerykańskich spółek Dow Jones zyskał 181,84 pkt. (1,42 proc.) i zakończył notowania na poziomie 12980,88 pkt. W skali tygodnia indeks ten stracił jednak 1,49 proc.
Po piątkowych wzrostach indeks Standard & Poor's 500 ponownie znalazł się powyżej poziomu z początku bieżącego roku. Zyskał 23,93 pkt. (1,69 proc.) i osiągnął poziom 1440,70 pkt., jednak w skali tygodnia spadł o 1,24 proc. Wskaźnik Nasdaq umocnił się o 34,45 pkt. (1,34 proc.) i zamknął sesję na poziomie 2596,60 pkt. Także ten indeks nie zdołał odrobić tygodniowych spadków, tracąc od poniedziałku 1,54 proc.
Pierwszego dnia po obchodzonym w czwarty czwartek listopada Święcie Dziękczynienia, sklepy po raz pierwszy odnotowywały niegdyś zyski z całorocznej działalności, stąd dzień ten zaczęto nazywać Czarnym Piątkiem. Obecnie uważa się go za inaugurację przedświątecznego sezonu zakupów.