Dębica coraz tańsza

O 3,6% do 88,6 zł zostały wczoraj przecenione akcje Dębicy. Są najtańsze od lipca 2003 r. Inwestorzy spodziewają się słabych wyników firmy za IV kwartał 2004 r.

O 3,6% do 88,6 zł zostały wczoraj przecenione akcje Dębicy. Są najtańsze od lipca 2003 r. Inwestorzy spodziewają się  słabych wyników firmy za IV kwartał 2004 r.

Obniżeniu kursu towarzyszą wysokie obroty. Na wczorajszej sesji wyniosły ponad 6,6 mln zł. Właściciela zmieniło 37,1 tys. akcji. Średnia z ostatniego miesiąca to niecałe 9 tys. papierów. Wyprzedaż akcji oponiarskiej firmy trwa od lipca ubiegłego roku (kurs zanotował wtedy historyczne maksimum na poziomie 139,5 zł). Przecena walorów związana jest prawdopodobnie ze słabszymi wynikami firmy w IV kwartale 2004 r.

Po III kwartałach tego roku Dębica miała 1,1 mld zł przychodów i 88,3 mln zł zysku netto. Najlepsze były pierwsze trzy miesiące roku. Później rezultaty systematycznie się pogarszały. - Sądzę, że ta tendencja utrzymała się w ostatnim kwartale roku - twierdzi Jacek Buczyński, analityk Biura Maklerskiego BPH. - Wyniki mogą być gorsze niż w analogicznym okresie ubiegłego roku - dodaje. W IV kwartale 2003 r. spółka zanotowała 309,9 mln zł sprzedaży i 32,7 mln zł zysku netto. Raport za IV kwartał poprzedniego roku firma opublikuje 14 lutego. - Główny powód spadków kursu i oczekiwanych słabszych wyników to utrzymująca się niekorzystna sytuacja na rynku walutowym. Firma 75% sprzedaży uzyskuje z eksportu. Osłabienie euro względem złotego negatywnie wpływa więc na wyniki firmy - tłumaczy J. Buczyński.

Reklama

Spółka nie może liczyć na duże profity ze sprzedaży krajowej. Łagodna zima powoduje, że kierowcy nie decydują się na wymianę opon na zimowe.

Na wyniki IV kwartału negatywnie wpłynie także rezerwa, którą firma musiała utworzyć w związku z prowadzoną restrukturyzacją zatrudnienia. Koszty, jakie poniesie Dębica, wynikające z odejścia z pracy 142 osób, wyniosą 7,3 mln zł.

Dębica planowała początkowo zwolnić 151 pracowników, jednak po negocjacjach ze związkami postanowiła, że redukcje obejmą o 9 osób mniej. Ponad 100 osób odejdzie dobrowolnie. Dzięki temu firma nie weszła w konflikt z załogą i nie jest narażona na strajki. Jacek Buczyński tłumaczy, że restrukturyzacja jest konieczna, aby firma nie została w tyle za konkurencją, która planuje duże inwestycje. Bridgestone zamierza rozbudować fabrykę w Poznaniu. Przeznaczy na to ponad 170 mln USD. Niewykluczone także, że japońska spółka wybuduje w Polsce kolejną fabrykę. Do dużych inwestycji przymierza się francuski Michelin, właściciel Stomilu Olsztyn.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | firmy | Dębica
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »