Debiut INTERIA.PL będzie testem dla GPW
Zapowiedzi GPW na temat chęci przyciągnięcia na parkiet spółek tzw. nowej ekonomii nie są w końcu gołosłowne. Po utworzeniu indeksu SiTech, złagodzeniu kryteriów dopuszczeniowych, giełda dodatkowo chce skrócić czas między emisją publiczną a debiutem na GPW. Publiczna subskrybcja przeprowadzona przez giełdę pozwoli dodatkowo na ograniczenie kosztów, co dla spółek nowej gospodarki nie jest bez znaczenia.
Pierwszą spółką, która ma przetrzeć ten nowy szlak, będzie prawdopodobnie INTERIA.PL, krakowski portal internetowy, założony przez ComArch i RMF FM. W interesie tak GPW, jak i wszystkich pozostałych graczy internetowego rynku, powinno być to, żeby giełdowy debiut pierwszego polskiego portalu okazał się sukcesem. Jeżeli tak się nie stanie, giełda może mieć poważny problem z przyciągnięciem pozostałych spółek z sektora zaawansowanych technologii. A przypomnijmy, że deklaracje planów giełdowych - mniej lub bardziej realne -wypłynęły już od kilkunastu e-firm.
INTERIA.PL robi wszystko, by przekonać inwestorów o swojej wiarygodności. Niestety, nie zawsze sprzyja jej szczęście. Udany audyt wyników oglądalności i liczby utrzymywanych kont pocztowych ma pozwolić na realną wycenę portalu, która na podstawie prognoz przychodów przypomina wróżenie z fusów. Na wycenę miał też wpłynąć inwestor. O rękę Interii starali się m.in Lycos i NFI zarządzane przez PZU. Bez efektu. A to oznacza, że oszacować wartość portalu muszą sami inwestorzy, którzy często kierują się instynktem. Dlatego powodzenie zaplanowanej na styczeń emisji w mniejszym stopniu będzie zależeć od samej Interii, a w większej od styczniowych nastrojów.