Debiut w Warszawie - Obligacje Europejskiego Banku Inwestycyjnego

W poniedziałek na warszawskiej giełdzie zadebiutują zerokuponowe 10-letnie obligacje Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Papiery będą miały nazwę EIB1211. Obligacje te mogą kupować zarówno instytucje, jak i klienci indywidualni.

W poniedziałek na warszawskiej giełdzie zadebiutują zerokuponowe 10-letnie obligacje Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Papiery będą miały nazwę EIB1211. Obligacje te mogą kupować zarówno instytucje, jak i klienci indywidualni.

Wartość walorów, które znajdą się na rynku, wyniesie 200 mln zł, a nominał jednej obligacji - 10 tys. zł. Na rynku pierwotnym walory te były sprzedawane po cenie wynoszącej 45,7893% nominału. W piątek GPW podała, że kurs odniesienia na pierwszą sesję wyniesie 45,87 pkt. proc. Obrót walorami EBI będzie również możliwy na rynku międzybankowym.

Większość tych obligacji kupili inwestorzy instytucjonalni, głównie fundusze emerytalne i towarzystwa ubezpieczeniowe. Instytucje te prawdopodobnie nie będą zainteresowane sprzedawaniem tych papierów na pierwszych sesjach giełdowych. W związku z tym można spodziewać się, że początkowo płynność na rynku będzie niska.

Reklama

Wzrost obrotów może nastąpić dopiero 30 listopada, kiedy do obrotu trafi druga seria obligacji EBI o wartości 300 mln zł. Część z tych papierów objął również Bank Handlowy, który pełni funkcję organizatora emisji. Bank będzie sprzedawał na rynku wcześniej objęte walory. Jego zadaniem jest m.in. kreacja obrotu, po to, aby inwestorzy mogli być informowani o aktualnych kursach tych walorów.

Większość obrotów obligacjami EBI prawdopodobnie będzie koncentrowała się na rynku międzybankowym, ponieważ popyt na te instrumenty pochodzi głównie ze strony instytucji finansowych.

Program emisji papierów dłużnych EBI ma łączną wartość 3 mld zł. Dzięki niemu bank zamierza zdobyć środki na finansowanie inwestycji w Polsce. Emisje obligacji EBI mają mieć różne terminy zapadalności (nawet do 30 lat) oraz różną konstrukcję oprocentowania. Program emisji będzie trwał aż do sprzedaży wszystkich papierów. Sprzedaż następnych transzy będzie uzależniona od tempa, w jakim EBI będzie zagospodarowywał pozyskane środki. Według Banku Handlowego, popyt na te walory jest bardzo duży.

Obligacje EBI mają najwyższy rating kredytowy - AAA. Mają one taki sam status jak polskie papiery skarbowe. Stanowią więc dla nich alternatywę. Mogą być również kupowane bez żadnych ograniczeń przez instytucje i klientów indywidualnych. Obecnie w perspektywie spadających stóp procentowych inwestorom został zaoferowany instrument o stałym dochodzie przez 10 lat. Te czynniki przesądzają o atrakcyjności obligacji EBI.

Europejski Bank Inwestycyjny został założony w 1958 roku na mocy traktatu rzymskiego. Jego celem było udzielanie kredytów finansujących projekty inwestycyjne związane m.in. z transportem, telekomunikacją, energetyką oraz ochroną środowiska. Głównym zadaniem EBI jest wzmacnianie słabych gospodarczo regionów Unii Europejskiej. Bank udziela również kredytów kandydatom do członkostwa w Unii z Europy Środkowej. Od 1990 roku EBI przeznaczyło dla tych krajów prawie 15 mld euro - Polska otrzymała 4,1 mld, Czechy 2,5 mld, Rumunia 2,3 mld, Węgry 1,9 mld, Słowacja 1,3 mld, Bułgaria 859 mln, Słowenia 810 mln, Litwa 342 mln, Łotwa 203 mln i Estonia 180 mln. Obecnie EBI udziela w tych krajach kredytów głównie na inwestycje przygotowujące do uczestnictwa w Unii Europejskiej.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | instytucje | kupować | debiut | Warszawa | papiery | bańki | banki inwestycyjne | EBI | obligacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »