Dobre rozmowy o fuzji
Wtorkowe rozmowy Ministerstwa Skarbu Państwa z UniCredito trwały niecałe dwie godziny. Za dwa dni - ciąg dalszy.
- Było to konstruktywne i szczere spotkanie stron, które stanowi dobry znak dla dalszych rozmów. Do następnego dojdzie w ciągu dwóch dni - powiedział Marcin Mazurek, rzecznik prasowy MSP.
W negocjacjach ze strony MSP brał udział wiceminister skarbu Paweł Szałamacha, a także eksperci i prawnicy ministerstwa oraz szef gabinetu premiera, Jacek Tarnowski. Włoskie UniCredito reprezentowały trzy osoby, w tym Marina Natale, która zajmuje się w UniCredito sprawami fuzji i przejęć, i prawnicy. Czy ciąg dalszy rozmów będzie prowadzony w takim samym składzie? Na razie nie wiadomo. Pewne jest jednak, że strony przeszły od razu do meritum. Można przypuszczać, ze rozmowa dotyczyła zarówno poziomów zatrudnienia w obu bankach, jak też umowy prywatyzacyjnej Pekao. Spekuluje się też, że może być negocjowana sprzedaż przez UniCredito części aktywów BPH.
W piątek premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiadał, że rozmowy z UniCredito rząd chce zakończyć w niespełna 3 tygodnie. Porozumienie ma być zawarte przed 5 kwietnia, kiedy Komisja Nadzoru Bankowego ponownie zajmie się wnioskiem UniCredito o wykonywanie głosów z akcji BPH. Włosi, do których od 1999 r. należy Pekao, po przejęciu HVB stali się też właścicielami BPH i chcą połączyć oba banki. Nie godzi się na to polski rząd i powołuje się na umowę prywatyzacyjną Pekao, w której Włosi zobowiązali się, że nie będą inwestować w konkurencyjne do Pekao instytucje.
Halina Kochalska