Dodatkowe 9 miesięcy wytchnienia
Dziś odbędzie się spotkanie zarządu Elektrimu z przedstawicielami Ministerstwa Skarbu Państwa - dowiedział się PARKIET. Szefowie giełdowego konglomeratu złożą wniosek o przedłużenie czasu na realizację zobowiązań inwestycyjnych w Zespole Elektrowni PAK o 9 miesięcy.
Na mocy umowy prywatyzacyjnej z 1999 r., Elektrim ma zorganizować finansowanie modernizacji zakładów PAK w wysokości 1,952 mld zł. Spółka ma na to czas do marca 2005 r. Do tej pory, łącznie z podwyższeniem kapitału PAK i 32 mln euro pożyczki, wyłożyła już 210 mln euro.
PAK ma zbudować blok energetyczny o mocy 460 MW dla Pątnowa II. Do maja tego roku, blok w Pątnowie budowano ze środków własnych PAK oraz pożyczki udzielonej przez Elektrim. Pieniędzy zabrakło, a giełdowy konglomerat nie dysponuje środkami do zakończenia inwestycji (potrzeba na to 330 mln euro).
Prace nad budową finansowego konsorcjum trwają od grudnia 2002 roku. Wtedy Elektrim, ZE PAK i Pątnów II Sp. z o.o. zleciły ją Pekao, BPH PBK, BRE, Kredyt Bankowi i West LB.
Potencjalni uczestnicy postawili swoje warunki. Oczekiwali m.in. zniesienia zastawów na udziałach w Pątnowie (były zablokowane na rzecz obligatariuszy) oraz zabezpieczenia w postaci aneksu do kontraktu długoterminowego (KDT) pomiędzy Pątnowem II oraz Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi. Ponieważ polski rząd przymierza się do likwidacji KDT-ów (dyskusję na ten temat zaplanowano na 29 lipca br.), drugi warunek nie będzie łatwy do spełnienia.
Z powodu przedłużających się negocjacji z bankami, zarząd Elektrimu zamierza negocjować warunki umowy z MSP. - Spółka chce wydłużyć o 9 miesięcy termin oddania inwestycji, a to wymaga zmiany umowy prywatyzacyjnej PAK. Rozmowy w tej sprawie mogą rozpocząć się w piątek - powiedziała osoba zbliżona do warszawskiej firmy. Jak wyjaśniła, renegocjowanie terminu oddania inwestycji to również "poduszka bezpieczeństwa" dla banków i ich warunek. Instytucje obawiają się, że w przypadku opóźnienia zamknięcia budowy, stracą.
Jeśli resort skarbu nie wyrazi zgody na propozycję Elektrimu, a Elektrim się spóźni, będzie musiał ponieść konsekwencje przewidziane umową sprzed czterech lat. Może również utracić posiadane udziały w ZE PAK.
Wczoraj wznowiono WZA Elektrimu. Skwitowano członków zarządów i rad nadzorczych pełniących funkcje w 2002 r. Zdecydowano, że w razie ustalenia szkód, zarząd Elektrimu będzie mógł podjąć kroki prawne przeciwko poprzednikom.