Dokąd zmierza gospodarka USA?

Można zrozumieć pesymistyczne podejście amerykańskich przedsiębiorców do gospodarki, nawet, jeśli prawdopodobnie są w błędzie. Podczas gdy rok 2008 nie wygląda różowo, a wykup Bear Stearns przez JPMorgan Chase skłania niektórych do zamiany słowa recesja na depresja, najcięższe chmury rozwiewają się już na horyzoncie, choć aktualnie linia wzrostu przebiega płasko.

Można zrozumieć pesymistyczne podejście amerykańskich przedsiębiorców do gospodarki, nawet, jeśli prawdopodobnie są w błędzie. Podczas gdy rok 2008 nie wygląda różowo, a wykup Bear Stearns przez JPMorgan Chase skłania niektórych do zamiany słowa recesja na depresja, najcięższe chmury rozwiewają się już na horyzoncie, choć aktualnie linia wzrostu przebiega płasko.

Co więcej, Kongres przewidział wakacje podatkowe dla inwestorów w sektor small biznesu oraz przygotowuje warty 168 miliardów dolarów pakiet zachęt dla konsumentów. W jaki sposób te dwa działania mogą stymulować wydatki i inwestycje? Odpowiedź zależy od regionu i branży. Na przykład, wraz z łagodniejszymi warunkami w Nowej Anglii (dzięki cięciom w wielkich bankach nękanych kryzysem kredytowym), gospodarki południowo-zachodnich i centralnych regionów (utrzymywane na powierzchni przez firmy z branży energetycznej) nadal, choć z trudem, prą do przodu. Analitycy z PNC Bank szacują, że pakiet zachęt zwiększy produkt krajowy brutto o 0,5 - 0,7 punktów procentowych w ostatnich trzech kwartałach tego roku. Zgodnie z przewidywaniami Fed'u, może to wystarczyć, aby roczny wzrost gospodarczy wyniósł 1,3% - 2%. (PNC przewiduje 0,7%).

Reklama

Slajdy: Gdzie szukać wzrostu
Slajdy: Buffett o inwestowaniu
Slajdy: Buffett o zarządzaniu
Slajdy: 11 kroków do przetrwania recesji

Wydatki konsumentów i biznesu

Istotną rolę w zwiększeniu gotowości konsumentów indywidualnych i biznesowych do sięgania do portfela może odgrywać psychologia. Wydatki gospodarstw domowych, które stanowią 70% PKB USA, utrzymywały się na dobrym poziomie do końca ubiegłego roku, aby zatrzymać się w grudniu po tym, jak przez trzy poprzednie miesiące wzrosły o 2,2%. Obecnie ważne jest, czy utrzyma się krótkoterminowe zaufanie konsumentów, zwłaszcza wobec niepewności na rynku pracy, gdy coraz więcej małych firm rezygnuje z planów zatrudnienia nowych kadr. Również inwestycje kapitałowe będą w tym roku rosły wolniej, niż w roku ubiegłym, gdyż firmy spodziewają się wzrostu kosztu kapitału w okresie niepewnego popytu na ich produkty. Jednak, jak zauważył w zeszłym miesiącu Jeffrey Lacker, prezes Federal Reserve Bank of Richmond, pomimo pewnych oznak spowolnienia tempa inwestycji, najnowsze wskaźniki miesięczne nadal świadczą o ruchu naprzód.

Dostępność kredytu

Przedsiębiorcy mogą jedynie mieć nadzieję, że ich banki będą nadal wyrozumiałe. Dla płotek problemem nie jest koszt pieniądza, lecz jego dostępność. Nawet kredytobiorcy o dużej zdolności kredytowej spotykają się z odmową bankierów w okresie kryzysu kredytowego. Jak dotąd zaostrzenie warunków przyznawania kredytów małym firmom pozostaje w sferze anegdot, choć i tak spędza sen z powiek właścicielom i menedżerom firm. Pojawia się obawa, że Bear Stearns okaże się prologiem, a nie epilogiem kryzysu na rynku kredytów.

Stopień dotkliwości niedostępności kredytów dla małych firm jest różny w różnych branżach. Wszędzie, gdzie w grę wchodzą nieruchomości, sytuacja jest ciężka - to złe wieści dla firm używających swoich nieruchomości jako zastawów do finansowania działalności gospodarczej. Natomiast eksporterzy i sprzedawcy dóbr luksusowych nie zgłaszają większych trudności z otrzymywaniem kredytów. Ogólny obraz jest średnio ponury. Według wyników ankiety opublikowanych w lutym przez firmę udzielającą kredyty Discover Financial Services (nyse: DFSWI - news - people ), 43% małych firm zatrudniających do pięciu pracowników miało kłopoty z przepływem gotówki w ciągu ostatnich 90 dni, lecz dane te nie zmieniły się znacząco od kilku poprzedzających badanie miesięcy. W tej samej comiesięcznej ankiecie stwierdzono pierwszy wzrost zaufania w sektorze małych firm od lipca ubiegłego roku.

Inflacja

Spadki na rynkach nieruchomości i rosnąca inflacja będą nas nękać przez cały 2008 rok, jednak to inflacja stanowi poważniejsze zagrożenie dla small biznesu. Ulubiony wskaźnik inflacyjny Fed'u - inflacja netto, która nie obejmuje niestabilnych cen energii i żywności - i tak jest już za wysoki, aby go ignorować, a w tym roku ma osiągnąć 2% - 2,2%. Inflacja zasadnicza jest prognozowana na 3,5% w skali roku.

W pewnym punkcie Fed zmieni swoje nastawienie - z chęci zapobieżenia recesji na chęć zahamowania inflacji i opanowania doraźnej płynności, którą promuje od ubiegłego lata. Zanim to nastąpi, podstawowa stopa procentowa (obecnie 3%) może zostać obniżona o kolejny pełny punkt procentowy. Jednakże długoterminowe stopy procentowe, które mają znacznie większy wpływ na koszt kredytów udzielanych przez banki małym firmom, nie zmaleją równie drastycznie. PNC przewiduje średnią roczną wartość stopy procentowej dla pierwszorzędnych kredytobiorców na 5,4%. Równie ważne dla małych firm są koszty energii i żywności. Niedawne wzrosty cen ropy przyczyniły się do inflacji w branży transportowej i usługowej, a gwałtowny wzrost cen produktów rolnych odbija się echem w całym łańcuchu zaopatrzenia branży spożywczej. Niestety, bilans popytu i podaży na światowych rynkach naftowych nie pozwala przypuszczać, aby wkrótce spadły ceny energii.

Dolar amerykański

Jedną z przyczyn wzrostu cen wszelkich towarów jest dalsze osłabienie dolara. Jaśniejszą stroną medalu jest większa konkurencyjność amerykańskich produktów na rynkach zagranicznych, gdzie nadal istnieje duży potencjał rozwoju. Prawdopodobnie to właśnie eksport będzie napędzał powracającą koniunkturę w drugiej połowie 2008 roku. Dla wielu przedsiębiorców podbój zagranicznych rynków stanie się kwestią kluczową.

Slajdy: 13 hitów rynków o tendencji zniżkowej

Paul Maidment

Forbes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »