Dom Development utrzyma marże z 2006 r.

Dom Development spodziewa się utrzymania w 2007 roku marż na poziomie nie niższym niż w 2006 roku oraz wyników lepszych niż w zeszłym roku, chociaż przy niższej dynamice zysków i przychodów - poinformował wiceprezes spółki Janusz Zalewski.

Dom Development spodziewa się utrzymania w 2007 roku marż na poziomie nie niższym niż w 2006 roku oraz wyników lepszych niż w zeszłym roku, chociaż przy niższej dynamice zysków i przychodów - poinformował wiceprezes spółki Janusz Zalewski.

- Marże są bardzo wysokie, co nie znaczy, że niemożliwe do utrzymania. W 2007 roku będą one nie niższe niż rok wcześniej - powiedział podczas konferencji prasowej Zalewski.

Marża brutto Dom Development w 2006 roku wzrosła do 32 proc., z 24 proc. rok wcześniej. Marża netto wzrosła z 10 do 19 proc., a marża EBITDA z 14 do 23 proc.

Przychody Dom Development wzrosły w zeszłym roku o 36 proc. do 730 mln zł, a zysk netto o około 160 proc. do 135 mln zł.

- Wyniki tego roku będą istotnie lepsze niż w 2006 roku, chociaż takiej dynamiki zysku netto już raczej nie będzie. Niższa będzie też dynamika przychodów - powiedział Zalewski.

Reklama

Dom Development liczy, że w 2007 roku przekroczy poziom 2 tys. sprzedanych mieszkań. W 2006 roku spółka sprzedała 1.755 mieszkań.

Zgodnie z założeniami Dom Development ma przeznaczać na dywidendę 15 proc. zysku netto, jednak w przypadku 2006 roku obejmuje to tylko część zysku netto uzyskanego od momentu debiutu spółki na GPW.

Oznacza to, że na dywidendę z zysku za 2006 rok spółka przeznaczy około 3,6 mln zł.

Skonsolidowane przychody ze sprzedaży Dom Development w 2006 roku wyniosły 729,8 mln zł, czyli o 35,9 proc. więcej niż w roku 2005.

Zysk brutto na sprzedaży grupy w tym okresie wyniósł 232,9 mln zł, o blisko 79,8 proc. więcej niż rok wcześniej.

Zysk netto w wysokości 135,2 mln zł był o 159,0 proc. wyższy niż w 2005 roku.

- Główna przyczyna wzrostu zysków to wzrost cen oraz efektu skali naszego działania.

Dom Development będzie się teraz koncentrował na segmencie mieszkań popularnych i apartamentów o podwyższonym standardzie.

Spółka działa na rynku warszawskim, ale nie wyklucza, że w tym roku w jej portfelu pojawią się grunty w innych polskich miastach.

- Myślę, że w tym roku możemy spodziewać się komunikatów o zakupie gruntów w innych miastach - powiedział Jarosław Szanajca, prezes Dom Development.

Na rynku warszawskim średnia cena metra kwadratowego w 2006 roku wzrosła o niemal 51 proc. do 7,4 tys. zł. W tym roku spółka spodziewa się spadku dynamiki wzrostu cen.

- W tym roku ceny powinny wyhamować. Myślę, że wzrost pozostanie dwucyfrowy, ale niższy, w okolicach 15 proc. - powiedział Szanajca.

W 2006 roku spółka sprzedała 1.755 mieszkań i domów, w porównaniu z 1.536 lokalami sprzedanymi w roku 2005. Na łączną liczbę sprzedanych mieszkań i domów składa się 1.227 mieszkań segmentu popularnego, 459 apartamentów o podwyższonym standardzie, 40 apartamentów luksusowych i 29 domów jednorodzinnych.

Dom Development posiada 5.869 mieszkań i domów w projektach planowanych.

Ich łączna wartość sięga 2,2 mld zł, z czego segment mieszkań popularnych to projekty o wartości 1,7 mld zł, apartamenty o podwyższonym standardzie - 387 mln zł, apartamenty luksusowe - 55 mln zł, a domy - 35 mln zł.

Obecnie spółka realizuje inwestycje obejmujące ponad 2,6 tys. mieszkań i apartamentów o wartości około 1,4 mld zł.

Dom Development posiada też grunty własne lub zabezpieczone na podstawie umów pozwalające na przekazanie klientom niemal 9,1 tys. lokali w okresie najbliższych pięciu lat. Jednocześnie negocjuje teraz zakup gruntów na budowę kolejnych 5.800 lokali.

W tym roku na zakup gruntów Dom Development przeznaczy około 400 mln zł.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: marża | marże
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »