Duża oferta Radpolu
Jeszcze jesienią tego roku chce zadebiutować na giełdzie spółka Radpol. Pieniądze z emisji będą przeznaczone na inwestycje. dzięki nim firma chce zwiększyć przychody i zyski.
Na początku 2003 roku Radpol, producent rur termokurczliwych, został przejęty przez Tar Heel Capital R (fundusz venture capital, mający teraz prawie 70% akcji), który odkupił udziały od NFI Piast. Po ok. 15% walorów mają Grzegorz Bielowicki oraz Marcin Wysocki. Po gruntownej restrukturyzacji firma znacząco poprawiła wyniki. W ubiegłym roku osiągnęła prawie 3,7 mln zł zysku netto, przy przychodach sięgających 19 mln zł (rok wcześniej było to odpowiednio 2,5 mln i 18,8 mln zł). - Chcemy utrzymać tę tendencję. Dlatego planujemy inwestycje w nowoczesne technologie, co pozwoli nam osiągać wysokie marże na naszych wyrobach - mówi Andrzej Sielski, prezes Radpolu.
Wczoraj spółka złożyła prospekt emisyjny w KPWiG. Planuje pozyskać ok. 40 mln zł. - Chcielibyśmy, by debiut giełdowy nastąpił wczesną jesienią. Kapitał dzieli się w tej chwili na 2,2 mln akcji. Wyemitujemy ok. 350 tys., ale na rynek trafią też walory już istniejące - informuje Michał Kowalczewski ze spółki Mercurius Financial Advisors, która doradza Radpolowi przy wejściu na giełdę. Dodaje, że obecni akcjonariusze mają zamiar zachować ponad 50% udziałów. Do obrotu może więc wejść ponad milion papierów (pod uwagę brani są zarówno inwestorzy finansowi, jak i indywidualni). Prawdopodobnie w przyszłości Tar Heel Capital odsprzeda pakiet kontrolny inwestorowi branżowemu.
Rafał Pol
Wszystko, czego chcielibyście dowiedzieć się o rynku pierwotnym, znajdziecie tutaj