Duży spadek na Wall Street
Amerykański rynek akcji zakończył w piątek pełen wstrząsów tydzień jeszcze jednym silnym spadkiem, po ogłoszeniu przez kolejne duże banki informacji o stratach związanych z kryzysem na rynku kredytowym, który wydaje się nie mieć końca i po sygnałach przenoszenia się niekorzystnych zjawisk także na rynek technologiczny .
Bank of America Corp., JPMorgan Chase & Co. and Wachovia Corp. zapowiedziały kolejną rundę głębokich strat w czwartym kwartale, po serii strat poniesionych przez te instytucje finansowe w trzecim kwartale, w związku z niespłacalnymi pożyczkami hipotecznym wysokiego ryzyka. Do tego doszły pogłoski, że straty w wysokości 10 mld dol. ogłosi wkrótce wielki bank brytyjski Barclays PLC, co zostało jednak oficjalnie zdementowane.
Złe przeczucia inwestorów pogłębiły się po wypowiedzi Bena Bernanke, szefa Rezerwy Federalnej (Fed) czyli banku centralnego USA, że spodziewa się "istotnego spowolnienia" tempa rozwoju gospodarczego w bieżącym kwartale. Szef Fed zaznaczył też, że słabość dolara "może wywrzeć pewien wpływ na ceny towarów z importu", co od razu znalazło potwierdzenie w najnowszych danych rynkowych ministerstwa handlu USA.
Niepokoje w sektorze finansowym zaczęły się przerzucać na branże wysokich technologii. W piątek producent systemów bezprzewodowych Qualcomm Inc przedstawił niekorzystną prognozę, która oddziałała na cały sektor, a dzień wcześniej producent oprogramowania Cisco Systems Inc zapowiedział silny spadek zamówień ze strony banków.
Wskaźnik największych spółek Dow Jones obniżył się w piątek o 223,55 pkt, czyli 1,69 procent, do poziomu 13042,74 pkt. Od osiągnięcia w sierpniu najwyższego punktu ten kluczowy wskaźnik koniunktury giełdowej w USA i na świecie obniżył się już o 1155,35 pkt, czyli 8,14 procent.
Standard & Poor's 500 indeks spadł w piątek o 21,07 pkt, czyli 1,43 procent, do poziomu 1453,70 pkt, natomiast Nasdaq poniósł w piątek największe z wielkiej trójki wskaźników straty - aż 68,06 pkt, czyli 2,52 procent, kończąc na wysokości 2627,94 pkt.
W skali tygodnia Dow spadł o 4,06 procent, S&P 500 3,71 procent, a skoncentrowany na rynku technologicznym, wykazującym często największą zmienność Nasdaq aż o 6,49 procent, co jest jego największym spadkiem tygodniowym od okresu po 11 września 2001 r..