Dwie firmy energetyczne na parkiet
Konsorcjum Kulczyk Holding i Elektrimu nie uzyska po raz drugi przedłużenia wyłączności negocjacyjnej w przetargu na zakup 25-proc. pakietów akcji dystrybutorów energii elektrycznej z grupy G-8.
- Konsorcjum Kulczyk Holding i Elektrimu nie uzyska po raz drugi przedłużenia wyłączności negocjacyjnej w przetargu na zakup 25-proc. pakietów akcji dystrybutorów energii elektrycznej z grupy G-8 - zapowiedział wczoraj Wiesław Kaczmarek, minister skarbu. MSP deklaruje wprowadzenie w 2002 r. na GPW dwóch dużych firmy energetycznych.
Konsorcjum Kulczyk Holding (76--proc. udział w projekcie) i Elektrimu (24%) nie zdołało, mimo przedłużenia terminu wyłączności negocjacyjnej (upłynął 30 listopada), ustalić warunków pakietu socjalnego ze związkowcami reprezentującymi załogi zakładów tworzących G-8. Wcześniej na tym samym etapie utknęli także przedstawiciele hiszpańskiej Iberdroli.
Gra toczy się o wieloletnie gwarancje zatrudnienia, jednorazowy bonus prywatyzacyjny, warunki odkupu akcji pracowniczych oraz podwyżkę i indeksację wynagrodzeń. Wiele wskazuje, że twarda postawa w negocjacjach nie wyjdzie związkowcom na dobre. Do rozmów między stronami włączyło się bowiem MSP, które nie chce, by tak wygórowane żądania pracowników wyznaczyły standard w kolejnych prywatyzacjach.
W obecnej sytuacji ministerstwo musi zatem powrócić do równoległych negocjacji (unieważnienie przetargu jest mało prawdopodobne, gdyż środki z transakcji, szacowane na ok. 500 mln USD, są bardzo potrzebne do łatania budżetowej dziury) ze wszystkimi podmiotami z krótkiej listy, na której obok konsorcjum Kulczyk Holding i Elektrimu oraz Iberdroli znajdują się jeszcze niemiecki potentat energetyczny E.ON (dysponujący w tej stawce zdecydowanie największym potencjałem) oraz belgijski koncern Electrabel.
Z jeszcze większymi trudnościami rozpoczyna się natomiast kolejny przetarg na zakup udziałów dystrybutora energii elektrycznej - warszawskiego Stoenu. Wiesław Kaczmarek zapowiedział ostatnio, że zamierza unieważnić całe toczące się postępowanie. Jako jeden z powodów takiej decyzji podano przecieki prasowe dotyczące wartości ofert, jakie przedstawili jego uczestnicy (jednym z nich jest giełdowy Energomontaż-Północ).
Tak duże zawirowania w przetargach na zakup udziałów firm energetycznych skłaniają obecnie MSP do rozważenia giełdowej ścieżki prywatyzacji kilku największych przedstawicieli tej branży. - Wśród firm, które możemy wprowadzić w przyszłym roku na giełdę, jest Południowy Koncern Energetyczny. W grę wchodzi jeszcze jedna spółka z branży energetycznej - zapowiedział wczoraj Wiesław Kaczmarek.