Działania USA osłabiają dolara
Jen i dolar osłabiają się wobec euro. Obie waluty osłabiają się ze względu na źle oceniane działania amerykańskiego rządu, który ogłosił plan zarządzania toksycznym zadłużeniem. To spowodowało, że inwestorzy rozpoczęli poszukiwania bezpieczniejszej waluty.
Wspomniany plan został ostro skrytykowany przez laureata nagrody nobla Josepha Stiglitza. Powiedział on, że jest to "zamienianie dobrych pieniędzy na złe aktywa", "zamienianie gotówki na śmieci" i "plan bardzo zaszkodzi amerykańskiej gospodarce".
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu po ogłoszeniu decyzji FED o zakupie amerykańskich obligacji rządowych za kwotę 300 miliardów USD, dolar zanotował największy jednodniowy spadek wartości od 1985 roku. Decyzja oznacza "drukowanie pieniędzy" przez rząd USA (w Polsce takie praktyki są zabronione, NBP nie może kupować żadnych papierów wartościowych emitowanych przez Skarb Państwa).
Plan Baracka Obamy jeszcze bardziej osłabia dolara.
Jeszcze na początku marca wystarczyło 1,25 dolara żeby kupić 1 euro, w tej chwili kupujący euro musi wydać już 1,36 dolara.
Masashi Hashimoto z Bank of Tokyo-Mitsubishi UFJ powiedział, że wprowadzenie tak zwanego "bad bank plan" powinno spowodować lepsze perspektywy dla bardziej ryzykownych aktywów takich jak waluty rynków wschodzących.
Dolar osłabia się także względem złotego, na początku marca płaciliśmy 3,8 zł za dolara, w tej chwili wystarczy 3,3 zł.
Kinga Zych