Eco Baltia ustaliła cenę maksymalną akcji w ofercie publicznej na 15 zł

Cena maksymalna akcji w ofercie publicznej spółki Eco Baltia - łotewskiej spółki recyklingowej - została ustalona na 15 zł.

Cena maksymalna akcji w ofercie publicznej spółki Eco Baltia - łotewskiej spółki recyklingowej - została ustalona na 15 zł.

Cena emisyjna, po której będą przyjmowane zapisy, zostanie ustalona po procesie budowy księgi popytu (27-28 czerwca) nie później niż do 29 czerwca 2012 r. do godziny 9.00 lub w zbliżonym terminie.

Od 29 czerwca do 4 lipca 2012 r. inwestorzy indywidualni i instytucjonalni będą mogli składać zapisy na akcje spółki świadczącej usługi w obszarze gospodarowania odpadami. Zapisy będą przyjmowane w punktach obsługi klientów Domu Maklerskiego BZ WBK oraz w wybranych placówkach Banku Zachodniego WBK.

Oferta obejmuje do 12 558 000 akcji, z czego do 6 279 000 akcji to akcje nowej emisji.

Reklama

Środki pozyskane z emisji nowych akcji zostaną wykorzystane na budowę mechaniczno-biologicznej oczyszczalni odpadów, rozpoczęcie produkcji pelletów PET dla przemysłu spożywczego (materiał używany w produkcji opakowań do żywności) oraz zainstalowanie drugiej linii produkcyjnej pelletów PP (materiał używany w produkcji worków na odpady oraz toreb na zakupy).

BIC Securities SIA pełni funkcję Doradcy Finansowego, a Bank Zachodni WBK S.A. Doradcy Kapitałowego. Dom Maklerski BZ WBK S.A. pełni rolę Globalnego Koordynatora i Oferującego, a AS SEB Enskilda jest Agentem Sprzedaży.

Opr. MM

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: IPO | zapisy na akcje | rynek pierwotny | cena emisyjna | Eco Baltia S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »