Ekspert: Promocyjne bilety nie uratują PKP Intercity
- To dobry krok, ale mocno spóźniony. Tak o promocji PKP Intercity mówi ekspert transportowy Adrian Furgalski.
Od najbliższego weekendu przewoźnik rozpocznie sprzedaż tanich biletów. Za przejazd TLK i Ekspresem zapłacimy odpowiednio 29 i 49 złotych. Promocja ma przyciągnąć pasażerów. Jednak zdaniem eksperta, powinna ona mieć o wiele większy zasięg. Według niego, przewoźnik skazuje potencjalnych klientów na weekendowe polowania przed ekranem komputera. Jeśli spółka poważnie myśli o zwiększeniu liczby swoich klientów, promocyjne bilety powinny być do kupienia przez siedem dni w tygodniu, nie tylko w internecie.
Zdaniem Adriana Furgalskiego, władze spółki przez wiele lat utrzymywały zbyt wysokie ceny biletów, co w powiązaniu z wydłużającym się czasem przejazdu spowodowało ucieczkę pasażerów. Ekspert uważa, że przewoźnik nadal nie potrafi przeciwdziałać konkurencji. Furgalski zwrócił uwagę, że w Polsce jest coraz więcej dobrej jakości dróg, z których korzystają przewoźnicy autobusowi. Oferują oni bilety w niższych niż kolejowe cenach. Kolejarzom rośnie też konkurencja lotnicza. Ryanair uruchomił pierwsze połączenia krajowe i zapowiada rozbudowę siatki. W tej sytuacji, zdaniem Furgalskiego, zarząd spółki reaguje zbyt słabo.
W ramach promocji, w każdy weekend do końca roku, będzie można kupić tani bilet na przejazd odbywający się od poniedziałku do piątku. Dostępne będą tylko na stronie internetowej przewoźnika.