Umowa z Eastbridge w sprawie przejęcia 50% udziałów w AGS New Media oraz EasyNet została podpisana w czerwcu ub.r. Wtedy też odbyło się słynne WZA Elektrimu, na którym przegłosowano właśnie emisję dla Eastrbridge, mającą na celu zamknięcie transakcji przejęcia dwóch firm internetowych. Warszawski holding określał przejęcie połowy EasyNet (spółki prowadzącej m.in. sklep internetowy EMPiK.com) jako duży sukces.
"EasyNet ma być przedsięwzięciem znacząco większym niż sklep detaliczny w internecie. Choć działalność EasyNet ma bazować na pięciu stronach handlowych - EMPiK.com, GaleriaCentrum.com, Smyk.com, Aukcja.com (aukcje on-line) i stronie turystycznej, sklepom tym będą towarzyszyły tematyczne portale wertykalne ukierunkowane na różne formy mediów i kultury. W tym zakresie znajdą się m.in. oddzielne portale kulturalne (książki, filmy itd.), moda, kobiety, rodzice, dzieci, podróże, rozrywka i aukcje. Pozwoli to poszczególnym stronom stać się raczej uczęszczanymi celami internetowych wędrówek niż tylko sklepami" - można było przeczytać w komunikacie Elektrimu.
Do dziś transakcja ta nie została sfinalizowana. W październiku 2000 r. spółka przesłała jedynie enigmatyczny komunikat, iż "w związku z niespełnieniem się wszystkich warunków przewidywanych w umowie, obecnie strony negocjują w dobrej wierze wyznaczenie możliwie najszybszego - w świetle przepisów prawa i praktyki rejestracji akcji - terminu wykonania umowy". Przedstawiciele Elektrimu pytani przez PARKIET o dalsze losy umowy zakupu udziałów w EasyNet i AGS New Media odmówili komentarzy. W Eastbridge, będącym drugą stroną transakcji, mimo wielu starań nie udało nam się uzyskać żadnego stanowiska.
Inną głośno zapowiadaną, transakcją miał być zakup większości udziałów portalu Poland.com (jego współwłaścicielem jest MCI). Za 55,01% akcji Elektrim miał zapłacić 9,8 mln USD gotówką i 6,5 mln aportem. W tym przypadku pod koniec grudnia poinformowano, iż ważność podpisanej umowy inwestycyjnej przedłużono do 19 lutego br.
Nieoficjalnie mówi się, iż przyczyną opóźniania transakcji jest renegocjowanie ich warunków, a dokładniej - ceny.
Przypomnijmy, iż giełdowi analitycy ankietowani przez PARKIET w dniu podpisania umowy w sprawie Poland.com jednoznacznie uznali za wygórowaną cenę, jaką warszawski holding zaoferował za portal o marginalnym znaczeniu na rynku. Również przy okazji umowy w sprawie EasyNet pojawiały się głosy, że zaoferowane warunki są - delikatnie mówiąc - bardzo korzystne dla Eastbridge.
Inna hipoteza mówi o tym, iż przekładanie w czasie ostatecznych transakcji ma związek z podpisanym w grudniu ub.r. listem intencyjnym z Deutsche Telekom. Dotyczył on co prawda wejścia Niemców do spółek zajmujących się transmisją danych i telefonią stacjonarną, jednak nie jest tajemnicą, iż realizowana przez Deutsche Telekom na innych rynkach strategia zakłada również ekspansję w internecie.
Sam Elektrim - jak zwykle - nie komentuje rynkowych spekulacji.
