Energa już pod skrzydłami Orlenu
PKN Orlen jest już formalnie właścicielem Energii. Spółka kupiła w wezwaniu 80 proc. akcji energetycznej firmy. Transakcję dopięto w ciągu czterech miesięcy.
Cena zakupu wyniosła w sumie około 2,77 mld zł (cena jednej akcji to 8,35 zł). Częściowo płocki koncern zapłacił gotówką pochodzącą ze środków własnych, a częściowo środkami z kredytu konsorcjalnego.
W wezwaniu udział wziął również Skarb Państwa, który sprzedał posiadany pakiet 52 proc. akcji Energi.
- Naszym priorytetem jest obecnie skuteczne przeprowadzenie integracji obu podmiotów. Przed nami intensywny czas analiz realizowanych przez gdańską spółkę projektów i zaprojektowania działań w zgodzie ze strategią obu firm oraz ich ładem korporacyjnym - mówi Daniel Obajtek, prezes Orlenu.
Przedstawiciele płockiego koncernu informowali, że stworzenie koncernu multienergetycznego to właściwy kierunek, umożliwia bowiem dywersyfikację źródeł przychodów i zwiększa odporność na wahania rynkowe i zmiany w otoczeniu makroekonomicznym.
Zgodnie z porozumieniem, jakie Orlen zawarł ze Skarbem Państwa, realizowane będą strategiczne projekty gdańskiej grupy, weryfikacji ulec mogą natomiast warunki, na jakich będą one kontynuowane.
Koncern planuje dalszy rozwój obszarów, w których Orlen i Energa są już aktywne, w tym elektromobilności czy OZE. Energa posiada ponad 50 aktywów produkujących energię z odnawialnych źródeł, w tym przede wszystkim elektrownie wodne, lądowe farmy wiatrowe i farmy fotowoltaiczne. Ponad 30 proc. produkowanego przez grupę wolumenu energii elektrycznej pochodzi z OZE i jest to najwyższy udział spośród jej głównych konkurentów.
Transakcja umożliwi wykorzystanie nadwyżek produkcyjnych Orlenu, jeśli chodzi o energię. Z kolei połączenie bazy klientów obydwu grup wygeneruje potencjał do sprzedaży dodatkowych produktów i usług, szczególnie w segmencie odbiorców detalicznych.
morb