Espirito Santo podnosi cenę docelową Kredyt Inkaso

Analitycy Espirito Santo podnosi wycenę akcji Kredyt Inkaso do poziomy 27,68 zł, podtrzymując jednocześnie zalecenie "kupuj".

Analitycy Espirito Santo podnosi wycenę  akcji Kredyt Inkaso do poziomy 27,68 zł, podtrzymując jednocześnie zalecenie "kupuj".

Espirito Santo Investment Bank (BESI), w raporcie z 14 maja, aktualizuje dane finansowe dla spółki Kredyt Inkaso (ze względu na zmiany w metodologii księgowej raportowane dane nie są porównywalne z poprzednimi) oraz podtrzymuje rekomendację KUPUJ, przy cenie docelowej podniesionej do 27,68 PLN (z uwagi na wyższe prognozowane wolne przepływy gotówkowe), co sugeruje 44 proc. potencjał wzrostowy.

Analitycy BESI uważają, że widoczne ożywienie polskiej gospodarki oraz poprawa sytuacji polskich gospodarstw domowych, w połączeniu ze skoncentrowaniem się spółki na ekspansji zagranicznej (zwłaszcza w Rumunii) powinny w najbliższych latach napędzać wzrost zysków i przychodów.

Reklama

Analitycy oczekują, że dzięki wyższemu udziałowi polubownego rozstrzygania sporów z dłużnikami oraz dzięki rosnącemu udziałowi rynku rumuńskiego, spółka poprawi wskaźniki ściągalności. BESI szacuje, że ten czynnik, w połączeniu z utrzymywaniem pozytywnej struktury kosztowej, powinien w latach 2014-2015 przełożyć się na 23 proc. wzrost gotówkowego zysku EBITDA. Analitycy oczekują, że zysk netto będzie rósł w wolniejszym tempie, ze względu na rozpoznanie wyższych kosztów nabytego długu. Analitycy uważają, że rynek nie docenia możliwości wzrostowych spółki, dlatego podtrzymują swoją pozytywną opinię na jej temat.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »