Euforia na parkietach

Międzynarodowi zarządzający w euforii wracają na parkiety. Inwestują głównie na rynkach rozwijających się.

Według Emerging Portfolio Fund Research, między 14 a 21 maja globalne fundusze zainwestowały w akcje 4,8 mld USD, większość (3,1 mld USD) trafiło do krajów wschodzących. Apetytu na zyski nie ostudziła drożejąca ropa, rosnące zagrożenie wysoką inflacją na świecie, czy sygnały amerykańskich władz monetarnych o bliskim końcu obniżek stóp procentowych.

Inwestorzy są przekonani, że czas wracać na parkiety. Ostatni tydzień był rekordowy od początku roku pod względem napływów nowych inwestycji na rynki wschodzące. Najgorętsze okazały się Ameryka Łacińska i EMEA (Europa Wschodnia, Bliski Wschód i Afryka). W sumie przyciągnęły ponad połowę kapitału skierowanego na rynki rozwijające się. Za oceanem inwestorzy najchętniej kupowali akcje brazylijskie. W naszym regionie prym wciąż wiedzie Rosja. Dużą w tym zasługę mają rosnące ceny surowców. Świeży kapitał nadal chętnie też płynie do zróżnicowanych pod względem geograficznym funduszy rynków wschodzących tzw. GEM. W ostatnim tygodniu przyciągnęły one 1,1 mld USD. W cenie były także papiery japońskie. Inwestorów przywabił dobry sezon wynikowy firm Kraju Kwitnącej Wiśni.

Reklama

W cień usuną się zaś region azjatycki. Giełda chińska znów zanotowała odpływ kapitału. Podobne nastroje panowały na Wall Street. Między 14 a 21 maja globalne fundusze sprzedały amerykańskie akcje za ponad 3 mld USD. Od początku kwietnia saldo jest minusowe - 34 mld USD.

INTERIA.PL/Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: euforia | parkiety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »