Fundusze emerytalne wykreowały wzrosty?

Dzięki spółkom IT WIG zyskał w piątek na fixingu 2,7%, osiągając 19 782 pkt. WIG-Teleinformatyka wzrósł aż o 8,5%. Na rynku krążą plotki, że wzrosty te mogły zostać spowodowane przez kilka funduszy emerytalnych.

Dzięki spółkom IT WIG zyskał w piątek na fixingu 2,7%, osiągając 19 782 pkt. WIG-Teleinformatyka wzrósł aż o 8,5%. Na rynku krążą plotki, że wzrosty te mogły zostać spowodowane przez kilka funduszy emerytalnych.

Optimus bez widełek zdrożał na fixingu aż o 25%. W notowaniach ciągłych spółka zyskała kolejne 11,1% (w stosunku do czwartkowego fixingu zyskała w sumie aż 38,8%). O maksymalny dopuszczalny przedział wzrosły pozostałe spółki teleinformatyczne. Pojawiło się kilka ofert kupna, m.in. na Arielu, który zmienił nazwę na Internet Group.

Ciekawy był przebieg dogrywki. Początkowe ogromne oferty kupna akcji na grupie spółek technologicznych były błyskawicznie "zdejmowane" z rynku. Świadczy to o tym, że niektórzy duzi inwestorzy uznali, że zarobili już wystarczająco dużo i zdecydowali się zamknąć pozycje. Zjawisko "wyrzucania" dużych bloków było widoczne szczególnie podczas ostatnich kilku minut dogrywek. Bardzo duże obroty zanotowano także w pierwszej godzinie notowań ciągłych. Potem sytuacja powoli uspokajała się. Mimo imponujących wzrostów spółek IT na ciągłych (giełda zniosła w poniedziałek widełki na STGroup), WIG20 zyskał w tej części sesji jedynie 0,3%.

Reklama

Wśród osób zajmujących się zawodowo rynkiem kapitałowym krążą plotki, że do wzrostów przyczyniły się zakupy 2- 3 funduszy emerytalnych oraz "dużych spekulantów". Tezę taką mogą potwierdzać zwiększone obroty na wąskiej grupie spółek IT, przede wszystkim na Optimusie kilka dni temu. Plotkę o ruchu funduszy słyszało kilku proszących o zachowanie anonimowości doradców inwestycyjnych, z którymi rozmawiał PARKIET. Na rynku mówi się także, iż spora grupa inwestorów indywidualnych znowu zaczęła kupowanie akcji na kredyt. Wielu z nich obawia się, że trend wzrostowy nie potrwa długo i już w piątek na ciągłych sprzedawało akcje kupione kilka godzin wcześniej na fixingu.

- Myślę, że wzrosty IT są odreagowaniem wcześniejszych spadków. Gwałtowne zwyżki są jednak dziwne, bo wyniki spółek za pierwszy i drugi kwartał nie były przecież najlepsze - twierdzi Piotr Szczepiórkowski, wiceprezes PTE Commercial Union. - Dlatego nie jesteśmy przekonani, czy wzrosty utrzymają się dłużej - dodał. P. Szczepiórkowski nie chciał skomentować krążących po rynku plotek, iż do aprecjacji wzrostów kursów akcji spółek IT przyczyniły się fundusze emerytalne.Zdaniem Waldemara Gębusia, doradcy inwestycyjnego PTE Dom, godny podkreślenia jest fakt, że wzrosty zanotowała bardzo wąska grupa firm. - Ten wzrost zaczął się niespodziewanie i praktycznie "znikąd". Brakuje czynników, które wskazywałyby na dłuższy jego charakter. Niepokoi mnie fakt, że nie rosną takie spółki, jak PKN, KGHM, TP SA, Elektrim czy cały sektor bankowy - mówi W. Gębuś. Doradca PTE Dom obawia się, że na giełdę niekorzystnie mogą wpłynąć decyzje Fed (16 maja amerykański bank centralny prawdopodobnie kolejny raz podniesie stopy procentowe). - Warto odnotować, że na innych giełdach nie było w ostatnim czasie podobnego zjawiska jak w Warszawie - mówi W. Gębuś.

Niekorzystne dla polskiej giełdy mogą być także wewnętrzne czynniki makroekonomiczne, jak deficyt obrotów bieżących i inflacja. Ze względu na osłabienie złotego wobec dolara wzrośnie zapewne wyrażony w procentach deficyt obrotów bieżących. Wynosi on obecnie około 8%. Jednak osłabienie złotego powoduje, iż zmniejsza się wartość PKB w mianowniku wzoru stanowiącego podstawę do obliczenia deficytu, tym samym wzrasta deficyt obrotów bieżących w ujęciu procentowym w stosunku do PKB. Pesymiści twierdzą, że może on wynieść 10%.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: wzrosty | fundusze | WIG | WIG | plotki | deficyt | fundusze emerytalne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »