Fuzja płytek możliwa

Zdaniem Michała Sołowowa, znaczącego akcjonariusza spółek Cersanit i Opoczno, rozważane jest połączenie obu firm w razie niepowodzenia scenariusza przeniesienia do Cersanitu produkcji płytek ceramicznych Opoczna.

Zdaniem Michała Sołowowa, znaczącego  akcjonariusza spółek Cersanit i Opoczno, rozważane jest połączenie  obu firm w razie niepowodzenia scenariusza przeniesienia do  Cersanitu produkcji płytek ceramicznych Opoczna.

- Jest możliwy scenariusz fuzji tych dwóch firm, przy rozsądnym parytecie - powiedział Sołowow w wywiadzie dla stacji TVN CNBC Biznes.

Walne zgromadzenie akcjonariuszy Opoczna miało 19 października decydować o sprzedaży Cersanitowi 100 proc. udziałów w spółce Opoczno I oraz 60,25 proc. akcji litewskiej spółki Dvarcioniu Keramika AB.

Sprzedaż tych udziałów oznaczałaby, że cała produkcja płytek trafiłaby do Cersanitu, a Opoczno zajęłoby się wyłącznie działalnością handlową.

Akcjonariusze Opoczna wycofali jednak z porządku obrad NWZA punkty dotyczące sprzedaży. Zmianie profilu działalności Opoczna sprzeciwiali się akcjonariusze mniejszościowi Opoczna. Złożyli oni do zarządu Opoczna wniosek o zwołanie kolejnego NWZA.

Reklama

W jego porządku obrad miałby znaleźć się punkt dotyczący powołania rewidenta do spraw szczególnych, którego zadaniem byłoby dokonanie wyceny udziałów w spółkach Opoczno I i Dvarcioniu Keramika AB w kontekście ustalenia warunków ewentualnej ich sprzedaży na rzecz Cersanitu.

Zarząd zwołał kolejne posiedzenie NWZA na dzień 15 listopada 2007 roku, wprowadzając na porządek jego obrad kwestię powołania rewidenta do spraw szczególnych.

Sołowow poinformował, że nie będzie podejmował decyzji wbrew pozostałym akcjonariuszom Opoczna.

- Uważam, że źle skomunikowaliśmy się z rynkiem, nie byliśmy w stanie przekazać, dlaczego chcieliśmy tak postąpić. Moim zdaniem, udziałowcy Opoczna na tym by nie stracili - powiedział Sołowow.

- Nie chcemy robić nic przeciwko innym udziałowcom. Jesteśmy w trakcie konsultacji z akcjonariuszami Opoczna i mam nadzieję, że przyniosą one efekty - dodał.

Zdaniem Sołowowa, scenariusz przeniesienia produkcji Opoczna do Cersanitu byłby korzystny dla spółek.

- Wartością w Opocznie jest marka, bardzo dobra i rozpoznawalna. Natomiast zakłady Opoczna są w średnim stanie i wymagają modernizacji - powiedział.

- Założyliśmy, że Opoczno będzie sprzedawało za około 1,2 mld zł w perspektywie 3-5 lat. Wierzymy też, że w ciągu kilku lat będziemy w stanie zrobić z Opoczna firmę wartą od 600 mln do 1 mld zł - dodał.

Sołowow posiada 49,65 proc. głosów na WZA Cersanitu, natomiast spółka ta posiada z kolei 48,42 proc. głosów na WZA Opoczna.

Inwestor jest także jednym z głównych udziałowców Barlinka, produkującego deski podłogowe, posiada 51,48 proc. głosów na WZA tej spółki.

W sierpniu tego roku nastąpił rozruch fabryki Barlinka na Ukrainie. Jej moce wynoszą 2 mln metrów kwadratowych deski rocznie.

- Fabryka na Ukrainie spowoduje zwiększenie przychodów grupy o około 16 proc., ale bez spadku rentowności - powiedział Sołowow.

Dodał, że w najprawdopodobniej w styczniu rozstrzygnie się, czy Barlinek poprzez przejęcie wejdzie na rynek rumuński.

- Wejście do Rumunii może nastąpić poprzez akwizycję podmiotu, który znalazł się w tarapatach finansowych. My mamy zamiar kupić tylko aktywa i prowadzimy obecnie due diligence. Myślę, że potrwa to jeszcze około 2 miesięcy - powiedział Sołowow.

- Docelowo tamtejszy zakład mógłby produkować kolejne 2 mln metrów kwadratowych deski rocznie. Oznaczałoby to około 14 proc. wzrostu przychodów grupy - dodał.

Barlinek kupił w ubiegłym miesiącu w Rosji grunty na których za około 260 mln zł wybuduje fabrykę deski wielowarstwowej. Uruchomienie fabryki planowane jest na wiosnę 2009 roku.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: przeniesienia | Niemożliwe | płytka | Opoczno | fuzja | scenariusz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »