Gang wyłudzał w Polsce kredyty i podatki. Postawiono zarzuty
Kontrowersyjny inwestor giełdowy (działający bez rozgłosu) oraz 10 innych osób usłyszało zarzuty w śledztwie dotyczącym działalności gangu wyłudzającego kredyty i podatki.
"Powszechne Towarzystwo Inwestycyjne (Topmedical), Zastal (PGF Polska Grupa Fotowoltaiczna), PC Guard, IZNS Iława, Yellow Hat (Medapp), CSY (OZE Capital), Tableo (Ciasteczka z Krakowa, Solar Innovation), RSY (Sundragon), Coleos (Colomedica), De Molen, Mostostal Wrocław (Molmedica). Wszystkie te spółki, notowane dziś lub kiedyś na rynku głównym GPW lub NewConnect, łączy to, że przeprowadzały - często między sobą - nietypowe transakcje, zmieniały nazwy i przedmiot działalności, a ich kursy podlegały gigantycznym i gwałtownym zwyżkom oraz równie efektownym obniżkom. Niektóre miewały też na pieńku z KNF i GPW, podejrzewającymi albo wręcz zarzucającymi im naruszanie reguł rynku kapitałowego" - pisze w poniedziałek "Puls Biznesu".
Dziennik dodaje, że "wszystkie te firmy łączy coś jeszcze - ich znaczącymi akcjonariuszami są lub byli Krzysztof Zalewski, członkowie jego rodziny oraz osoby z nim kojarzone i współpracujące". "Inwestorzy, choć działają na rynku publicznym, wolą pozostawać w cieniu" - czytamy.
Z ustaleń "PB wynika", że 11 z tych osób w maju 2022 r. zostało zatrzymanych na polecenie szczecińskiej prokuratury - i usłyszało zarzuty.
Śledztwo prowadzi Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Dotyczy działalności zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się m.in. wyłudzaniem kredytów bankowych na zakup nieruchomości oraz należności publicznoprawnych, a także działaniem na szkodę spółek - napisano.
- W toku postępowania zatrzymano 11 osób, z których wobec trzech sąd, na wniosek prokuratora, zastosował tymczasowy areszt. Z uwagi na dobro śledztwa oraz planowane czynności procesowe na obecnym etapie nie udzielamy bliższych informacji, w tym co do treści zarzutów - mówi "PB" Karol Borchólski z działu prasowego Prokuratury Krajowej.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
"W śledztwie, które ruszyło na podstawie wyników kontroli podatkowej, status podejrzanego ma m.in. Krzysztof Zalewski (za pośrednictwem obrońcy wyraził zgodę na podawanie jego pełnych danych osobowych - "PB") i dwóch członków jego rodziny. Ta dwójka jest na wolności (śledczy zastosowali poręczenia majątkowe do 300 tys. zł - "PB"), natomiast Krzysztof Zalewski jest jedną z osób, które w maju zostały aresztowane" - pisze dziennik.