Gaz ziemny w Europie drożeje do 117 euro za MWh

W poniedziałek około godz. 9.30 w holenderskim hubie TTF gaz ziemny w kontraktach grudniowych drożeje o 1,29 proc., do 117 euro za MWh. Rosną też notowana gazu ziemnego z dostawą w styczniu - o 0,43 proc., do 123,25 euro za MWh.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

W piątek na zamknięciu gaz ziemny w holenderskim hubie TTF w kontraktach grudniowych kosztował 115,5 euro za MWh, a w kontraktach styczniowych - 122,72 euro za MWh.

W dniu ataku Rosji na Ukrainę, 24 lutego br., za gaz w holenderskim hubie TTF płacono ponad 128 euro za MWh. W szczytowym momencie, w sierpniu tego roku, notowania przekraczały 349 euro za MWh.

Reklama

GAZ ZIEMNY

2,89 0,07 2,48% akt.: 18.11.2024, 11:06
  • Max 2,97
  • Min 2,89
  • Stopa zwrotu - 1T 5,99%
  • Stopa zwrotu - 1M 13,65%
  • Stopa zwrotu - 3M 28,05%
  • Stopa zwrotu - 6M 17,43%
  • Stopa zwrotu - 1R -10,16%
  • Stopa zwrotu - 2R -54,06%
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY

Ważny sygnał z COP27

Konferencja klimatyczna ONZ przyjęła w niedzielę rano deklarację końcową wzywającą do "szybkiej" redukcji emisji gazów cieplarnianych i potwierdzającą cel ograniczenia globalnego ocieplenia do 1,5 st. C., informuje AFP.

Ostateczna rezolucja Konferencji klimatycznej ONZ, która odbyła się w Sharm el-Sheikh w Egipcie, została skrytykowana przez niektóre kraje jako niewystarczająco ambitna, ale została przyjęta w drodze konsensusu po ostatnim maratonie negocjacyjnym,poinformowała AFP

Zobowiązania dotyczące redukcji emisji gazów cieplarnianych, ustanowione podczas szczytu klimatycznego COP27 w egipskim Szarm el-Szejk, nie są wystarczające - ocenił wczoraj wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans, cytowany przez agencję AP.

- Obecna dekada to decydujący czas (jeśli chodzi o działania na rzecz ochrony klimatu), natomiast (deklaracja), którą mamy przed sobą, nie jest wystarczającym krokiem naprzód dla populacji (świata) i naszej planety. Nie wywiązaliśmy się z naszych zadań, mających na celu zminimalizowanie strat i szkód (dla klimatu). Powinniśmy byli zrobić znacznie więcej - oświadczył Timmermans, cytowany przez AP.

Wtórował mu szef niemieckiej filii organizacji Greenpeace Martin Kaiser, który określił porozumienie mianem "małego plastra na ogromnej ranie". - To skandal, że egipska prezydencja COP27 dała państwom-producentom ropy naftowej, takim jak Arabia Saudyjska, możliwość torpedowania skutecznej ochrony klimatu. Uniemożliwiono podjęcie jasnej decyzji w sprawie pilnej potrzeby odejścia od węgla, ropy i gazu - ocenił Kaiser.

Odmiennego zdania była pakistańska minister środowiska Sherry Rehman, występująca w imieniu koalicji najuboższych państw świata. - Walczyliśmy o to przez 30 lat i dzisiaj w Szarm el-Szejk osiągnęliśmy na tej drodze pierwszy kamień milowy. (...) Jest to zaliczka na poczet dłuższej inwestycji w naszą wspólną przyszłość - podkreśliła polityk.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: rynek gazu | gaz ziemny | ceny gazu | polityka klimatyczna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »