Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 zniżkował o 0,3 proc., niemiecki DAX spadł o 0,42 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 0,1 proc., a brytyjski FTSE zyskał 0,05 proc.
Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 spadł o 0,26 proc.
Inwestorzy analizują dalsze ryzyka związane z atakiem Rosji na Ukrainę.
USA, UE, Wielka Brytania, Kanada, Australia i Japonia przyjęły wymierzone w Rosję sankcje, będące reakcją na uznanie przez to państwo "niepodległości separatystycznych republik" w ukraińskim Donbasie i wkroczenie tam rosyjskiej armii. Restrykcje uderzają m.in. w niektóre rosyjskie banki, obrót obligacjami skarbowymi i majątki parlamentarzystów i oligarchów.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden ogłosił "całkowite, blokujące" sankcje na dwa rosyjskie banki i obrót rosyjskimi obligacjami.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy rekomenduje parlamentowi zaprowadzenie stanu nadzwyczajnego w całym kraju - poinformował w środę jej sekretarz Ołeksij Daniłow.
- Podczas, gdy niepewność pozostaje podwyższona, historyczne dane pokazują, że choć wydarzenia militarne lub kryzysowe mają tendencję do wprowadzania zmienności na rynki i często powodują krótkoterminowe spadki, to akcje mają tendencję do późniejszego odbicia, chyba że wydarzenie to wepchnie gospodarkę w recesję. Nastroje inwestorów sugerują również, że poprzeczka dla pozytywnych niespodzianek jest nisko zawieszona - powiedział Eylem Senyuz, starszy dyrektor ds. globalnej makrostrategii w Truist.
"Pomimo niedawnej względnej słabości, nadal widzimy spory potencjał wzrostowy dla akcji amerykańskich. W porównaniu z Europą szczególnie konstruktywnie podchodzimy do oczekiwanego wzrostu zysków i bardziej przyjaznej dla biznesu polityki wobec COVID-19" - powiedział w notatce Frederik Carstensen, dyrektor ds. inwestycji w Bergos Bank.
Stellantis wzrósł o 4,5 proc., najmocniej od 1 grudnia 2021. Spółka motoryzacyjna podała swoje dane za rok finansowy 2021 i postawiła sobie za cel dwucyfrową marżę zysku operacyjnego.
Barclays wzrósł o 3 proc. po zanotowaniu przez tę spółkę rekordowego zysku rocznego.
Kurs akcji firmy Danone zwyżkowały o 4 proc. po tym, jak zaliczyła ona w IV kw. wzrost sprzedaży LFL najsilniejszy w ciągu ostatnich 7 lat.
RYNKI AKCJI
Indeks S&P 500 idzie w dół o 0,36 proc., Dow Jones Industrial zniżkuje o 0,22 proc., a Nasdaq Comp. spada o 0,62 proc.
Akcje Tenneco rosną o 94 proc., a Moderny idą w dół o 6 proc.
Indeks VIX, miara oczekiwanej zmienności i instrument oceny sentymentu, zwyżkuje do 29,25 pkt.
W Chinach Shanghai Composite Index poszedł w górę o 0,93 proc.

RYNKI OBLIGACJI
Rentowność 10-letnich UST rośnie o 2 pb do 1,96 proc. Dochodowość 30-letnich obligacji rośnie o 4 pb do 2,27 proc.
Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi 38 pb, natomiast spread między amerykańskimi obligacjami 3-miesięcznymi a 10-letnimi wynosi teraz 159 pb.
Z kolei dochodowość 10-letnich niemieckich bundów spada o 2 pb do 0,22 proc.
Na koniec sesji rentowność polskich 10-latek wzrosła o 7 pb do 3,97 proc.
WALUTY
Dolar umacnia się o 0,12 pkt. wobec koszyka walut do 96,14 pkt.
Eurodolar osłabia się o 0,09 proc. do 1,1314.
Kwotowanie USD/JPY rośnie o 0,13 proc. do 115,08.
Kurs funta zniżkuje o 0,23 proc. wobec dolara do 1,3551.
Kurs USD/PLN wynosi 4,0434, a EUR/PLN 4,5761.
SUROWCE
Na rynku ropy kontrakty na WTI na kwiecień są wyceniane po 92,72 dol. za baryłkę, po wzroście o 0,81 proc., kwietniowe futures na Brent idą w górę o 0,91 proc. do 97,77 dol./b.
Srebro zwyżkuje o 0,77 proc. do 24,55 dol. za uncję, a złoto idzie w górę o 0,07 proc. do 1,909 dol. za uncję.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
- Środowa sesja na giełdzie w Warszawie mocno rozczarowała i pokazała, że rynek pozostaje pod silnym wpływem wydarzeń na Wschodzie - powiedział dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion, Kamil Cisowski. Zdaniem analityka, trudno w najbliższym czasie oczekiwać przełomu geopolitycznego, a pozytywny impuls do poprawy globalnych nastrojów na rynkach powinien przyjść ze strony giełd amerykańskich.
- Trudno określić dzisiejszą sesję na giełdzie w Warszawie inaczej jako mocno rozczarowującą. WIG20 zaczął się przeceniać jeszcze zanim zaczęły tracić giełdy europejskie, i zakończył sesję jako najmocniej tracący indeks w Europie. Wyprzedaż na rynkach bazowych rozpoczęła się po informacjach o możliwych nowych sankcjach nakładanych na Rosję oraz o kolejnych cyberatakach na ukraińskie strony rządowe i tamtejsze banki. Słabo w pierwszych godzinach handlu zachowuje się również rynek amerykański, rośnie ropa naftowa i złoto, co pokazuje, że globalny sentyment ponownie się pogorszył - powiedział dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion, Kamil Cisowski- Ciężko znaleźć jakikolwiek jasny punkt dzisiejszej sesji na krajowej giełdzie i udowadnia ona, że w dalszym ciągu pozostajemy pod silnym wpływem wydarzeń na wschodzie. Nie spodziewamy się niestety żadnego pozytywnego przełomu geopolitycznego w najbliższym czasie i w tej sytuacji pozostaje czekać na moment, w którym rynki uodpornią się na informacje ze wschodu oraz na obecność wojsk rosyjskich w dwóch zbuntowanych, ukraińskich republikach. Naszym scenariuszem bazowym jest w dalszym ciągu wariant, że nie dojdzie do pełnej inwazji Rosji na Ukrainę - dodał Cisowski.Zdaniem analityka, proces uspokojenia nastrojów na Wschodzie może być rozciągnięty na wiele tygodni czy nawet miesięcy, i dopóki koncentracja wojsk rosyjskich się nie zmniejszy, ciężko mówić o jakimkolwiek przełomie. Analityk powiedział także, że jego zdaniem, pozytywny impuls dla rynków globalnych i w dalszej perspektywie również dla Polski, musi przyjść ze Stanów Zjednoczonych, gdzie wpływ Ukrainy na zachowanie S&P500 jest marginalny.- Spodziewamy się, że uspokojenie nastrojów w USA może nastąpić relatywnie szybko, gdyż stabilizują się rentowności obligacji amerykańskich, co wcześniej dla rynku było podstawowym problemem - zakończył Cisowski.
WIG20 zakończył środową sesję spadkiem o 2,97 proc. do 2038,99 pkt., WIG zniżkował o 2,42 proc. do 62 826,09 pkt., a mWIG40 stracił 1,71 proc. i wyniósł 4819,57 pkt. Najmniej, o 0,6 proc. spadł sWIG80, który zamknął się na 18 737,01 pkt.Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,299 mld zł, z czego 1,07 mld przypadło na spółki z WIG20.
W momencie zamykania krajowej giełdy, na najważniejszych, europejskich parkietach nastroje uległy wyraźnemu pogorszeniu, a część głównych indeksów po porannych zwyżkach przeszła na minusy. W tym okresie DAX tracił 0,44 proc., a francuski CAC 40 rósł o 0,1 proc., a w Wielkiej Brytanii FTSE 250 spadał o 0,46 proc.W momencie zamykania giełdy w Warszawie rosyjski RTS tracił 1,67 proc.
W tym czasie indeksy giełd amerykańskich zniżkowały. Nasdaq100 szedł w dół o 0,54 proc., S&P500 zniżkował o 0,27 proc., a DJI spadał o 0,12 proc. W ujęciu sektorowym na GPW zyskały 3 z 14 indeksów. WIG Budownictwo poszedł w górę o 2,29 proc., WIG Media zyskał 0,16 proc., a WIG Informatyka wzrósł o 0,13 proc.
Spektakularny spadek, o 9,03 proc., zanotował indeks WIG Odzież. Wśród liderów zniżek były również WIG Spożywczy (-5,1 proc.), WIG Górnictwo (-3,92 proc.) oraz WIG Nieruchomości (-3,71 proc.).WIG Ukraine spadł o 6,05 proc. do poziomu 500,81 pkt. i pokonał minima ze stycznia br.
W WIG20 przez całą sesję słabo zachowywały się akcje LPP, a w ostatnich godzinach środowego handlu wyprzedaż tych papierów przybrała na sile. Na zamknięciu LPP spadło o 10,23 proc. do 12.900 zł przy 42 mln zł obrotu. Od szczytu ze stycznia br. kurs tych akcji spadł o ponad 32 proc. W wywiadzie dla PAP Biznes z początku lutego br. wiceprezes LPP Przemysław Lutkiewicz powiedział, że kraje Europy Wschodniej (region CIS), czyli Rosja, Ukraina, Białoruś i Kazachstan odpowiadały w 2021 roku za 28 proc. całości sprzedaży grupy LPP i wygenerowały prawie 4 mld zł przychodów. Według wiceprezesa LPP, są to dla spółki dobre rynki, na których marże handlowe są wyższe niż w Europie Centralnej. Lutkiewicz powiedział również, że w tym regionie spółka ma ponad 600 salonów.
Spośród krajowych blue chipów mocno spadły również akcje Allegro (-6,53 proc.), przy największych na rynku obrotach przekraczających 149 mln zł, a ich kurs ponownie zbliżył się do około 30 zł.Duże spadki zanotowały także akcje Mercatora (-6,04 proc.), Orange Polska (-6,53 proc.) oraz CCC (-4,76 proc).
O 4,16 proc. zniżkowały z kolei akcje KGHM, przy drugich na rynku obrotach sięgających 138 mln zł.W WIG 20 zyskały tylko akcje Dino, które zamknęły się na niewielkim, 0,18 proc. plusie.Relatywnie mocne były również akcje Lotosu (-0,45 proc.) i CD Projekt (-0,99 proc.), które w pierwszej części sesji notowały wyraźne plusy.
W mWIG40 siłę z pierwszych godzin środowej sesji utrzymały akcje Budimeksu zamykając notowania na 5,84 proc. plusie. Spółka poinformowała, iż w IV kw. 2021 miała 2.377,2 mln zł przychodów, 170,7 mln zł EBIT oraz 149,3 mln zł zysku netto. Wyniki te okazały się lepsze od konsensusu - analitycy oczekiwali 2.334,6 mln zł przychodów, 144,9 mln zł EBIT oraz 108,8 mln zł zysku netto.
Wyraźnie wzrosły również akcje LiveChat (4,92 proc.), a mocną drugą cześć sesji miał Kruk, który na zamknięciu zyskał 2,19 proc. przy niemal 24 mln zł obrotu.W tym segmencie rynku najmocniej spadły akcje Develii (-7,47 proc.), DataWalk (-6,94 proc.) oraz Kernel Holding (-6,83 proc.).
W segmencie małych, skupionych w sWIG80 spółek, liderem wzrostu w połowie sesji i na jej zamknięciu był Shoper, którego kurs zyskał 8,89 proc. przy 4,6 mln zł obrotu. Przed wtorkową sesją spółka podała szacunkowe dane finansowe za IV kwartał 2021. W tym okresie przychody ze sprzedaży grupy Shoper wzrosły rdr o 85 proc. do 26,9 mln zł, a wynik EBITDA wzrósł o 59 proc. do 8,1 mln zł. Rynek spodziewał się przychodów na poziomie 24,6 mln zł i EBITDA w wysokości 7,9 mln zł.Mocno wzrosły również akcje Captor Therapeutics (8,78 proc.) oraz Photon Energy (5,56 proc.).Liderami spadków, podobnie jak to było w połowie sesji, były spółki wchodzące w skład indeksu WIG Ukraine. Kurs Astarty spadł o 7,05 proc., a IMC o 6,56 proc. Kursy obydwu spółek, w cenach zamknięcia ustanowiły nowe, średnioterminowe minima.Wyraźnie zniżkowały również akcje Vigo System (-6,05 proc.) oraz mocne na ostatnich sesjach Rafako, którego kurs spadł o 4,21 proc. przy 4 mln zł obrotu.