Giełdzie potrzeba emitentów

Na dzisiejszym posiedzeniu KPWiG dopuści do obrotu publicznego dwie nowe spółki: ITI i firmę W. Kruk. Zdaniem specjalistów ich oferta może liczyć na spory odzew inwestorów, ale nie będzie to oznaczać przełomu na rynku pierwotnym.

Na dzisiejszym posiedzeniu KPWiG dopuści do obrotu publicznego dwie nowe spółki: ITI i firmę W. Kruk. Zdaniem specjalistów ich oferta może liczyć na spory odzew inwestorów, ale nie będzie to oznaczać przełomu na rynku pierwotnym.

Warszawska giełda dusi się z braku nowych ofert na rynku pierwotnym - tak twierdzą pytani przez naszą gazetę analitycy. W zeszłym roku na parkiecie przybyło zaledwie 8 nowych spółek ale ich oferty, ze względu na niską wartość, nie mogły podtrzymać spadającej płynności naszej giełdy. W tym roku na rynku zadebiutowała jak dotychczas tylko jedna spółka, której oferta miała miejsce pod koniec ub.r. ? lubelskie Eldorado. Miesiąc temu Komisja Papierów Wartościowych i Giełd dopuściła do obrotu obligacje zamienne ComArchu i akcje bygdoskiego Telmaksu. W obu przypadkach oferty te nie wiążą się jednak z publiczną sprzedażą akcji. Na pierwsze ?typowe? oferty na rynku pierwotnym trzeba będzie poczekać do czerwca. Najprawdopodobniej dzisiaj KPWiG dopuści do obrotu akcje dwóch nowych spółek: ITI Holdings - jednego z największych polskich koncernów medialnych oraz firmy W.Kruk działającej w branży dóbr luksusowych. Pierwsza z tych spółek chce pozyskać z oferty około 400 mln zł, druga z nich jest zainteresowana kwotą 25-30 mln zł. Jest bardzo duża szansa, by akcje nowych spółek dopuszczonych do obrotu, a zwłaszcza akcje ITI znalazły nabywców na rynku pierwotnym ? uważa Paweł Rudowicz, analityk DM Elimar. W ocenie specjalistów obie spółki reprezentują bardzo interesujące i perspektywiczne branże, co powinno zachęcić inwestorów do obejmowania ich papierów. ITI Holdings działający w branży medialnej jest m.in. właścicielem telewizji TVN. Firma W.Kruk zajmuje się sprzedażą wyrobów jubilerskich, zegarków i luksusowej odzieży damskiej. Branże te dotychczas nie były reprezentowane na parkiecie, co czyni walory tych spółek bardzo atrakcyjnymi, pozwalając potencjalnym inwestorom instytucjonalnym na dywersyfikację ryzyka.

Reklama

Specjaliści pytani przez PG są jednak zgodni, że dwie nowe spółki w obrocie publicznym nie stanowią jeszcze przełomu i marazm na rynku pierwotnym będzie się nadal utrzymywał. Klimat inwestycyjny stopniowo się ociepla ale raczej nie przełoży się to na szybki wzrost liczby potencjalnych debiutantów ? wskazał P. Rudowicz. W szybkim tempie zmniejsza się jednak ryzyko nieuplasowania oferty na rynku. Otwarte Fundusze Emerytalne czekają z kapitałami, które mogłyby być ulokowane w akcje nowych emitentów ? przypomina analityk.

Specjaliści zwracają uwagę na fakt, że inwestorzy instytucjonalni zaczynają dusić się na warszawskiej giełdzie. Wykupują one akcje atrakcyjnych spółek, co radykalnie zmniejsza ich płynność i atrakcyjność. W takiej sytuacji nowe oferty mogą doskonale rozładować te zatory.

Komentują dla PG

WŁODZIMIERZ GILLER analityk Erste Securities

Nie spodziewam się, żeby oferty publiczne ITI i firmy Kruk stanowiły przełom na rynku pierwotnym. Na zmianę koniunktury w tej części rynku potrzebna jest trwała poprawa koniunktury gospodarczej. Tymczasem po pierwszym kwartale widać, że na takie ożywienie trzeba będzie poczekać. Oferty ITI i Kruka mogą cieszyć się dużym zainteresowaniem inwestorów ale pod warunkiem, że oferujący ustalą ceny emisyjne na rozsądnym poziomie. Zbytnia zachłanność może przynieść negatywny skutek w postaci fiaska emisji. Rynek czeka na nowe oferty. Spada liczba płynnych spółek na parkiecie i zarządzający aktywami nie mają w co lokować napływających do nich środków. Dlatego każda oferta, zwłaszcza dużych i dobrych spółek z pewnością wzbudzi duże zainteresowanie, co dobrze rokuje szansom takiej emisji.

SOBIESŁAW PAJĄK dyrektor departamentu analiz i doradztwa inwestycyjnego CDM Pekao

Trudno traktować oferty ITI i Kruka jako przełom na rynku pierwotnym. Miesiące letnie nie sprzyjają plasowaniu akcji, dlatego kolejnych ofert spodziewałbym się dopiero w czwartym kwartale. W związku z tym ciężko będzie przebić zeszłoroczny wynik jeśli chodzi o liczbę ofert na rynku pierwotnym. Prospekt pierwszej ze spółek leżał w KPWiG ponad rok. Ofertę drugiej należy traktować jako drogę wyjścia z tej inwestycji przez Enterprise Investors, którzy są w Kruku inwestorami finansowymi. Obie spółki prezentują ciekawe branże, dotychczas nieobecne na naszym parkiecie. Można założyć, że z tego powodu ich akcje będą cieszyły się dużym zainteresowaniem inwestorów, w tym inwestorów instytucjonalnych chcących zdywersyfikować swój portfel. Oczywiście wszystko zależeć będzie od ceny emisyjnej.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: ITI | KRUK | potrzeba
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »