Gigantyczne zyski inwestorów. Czy Google jest spółką magiczną?
Na tych akcjach inwestorzy zarobili już 4 tys. proc. Czy Google należący do spółki Alphabet jest spółką magiczną i nadal będzie zapewnić niebywałe stopy zwrotu inwestorom?
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Waymo, należąca do Alphabet spółka-siostra Google, pracująca nad wprowadzeniem autonomicznych samochodów, właśnie pozyskała 2,5 mld USD finansowania, a analitycy zgodnie twierdzą, że akcje Alphabet mają szansę dalej rosnąć.
W wakacje wielu z nas będzie szukać urlopowych ofert w wyszukiwarce Google lub przeglądarce Chrome, a także korzystać z googlowskich aplikacji, takich jak mapy czy tłumacz.
Może więc warto mieć Google nie tylko w smartfonie, ale też w portfelu inwestycyjnym?
Akcje spółki notowane są na historycznych szczytach. Kurs walorów Alphabet wzrósł do poziomu 2 400 USD za akcję, przy dużych zmianach dziennych. Akcje są już drogie, skoro wskaźnik cena/zysk jest zbliżony do 30.
Od czasu, gdy Google zadebiutował na giełdzie, stając się później częścią Alphabet, kurs akcji wzrósł o ponad 4 tys. proc. Od IPO minęło już kilkanaście lat, ale stopa zwrotu z inwestycji jest fantastyczna.
- Wiele spółek technologicznych, które debiutowały w ostatnich dwóch dekadach, są na historycznych szczytach, co jeszcze istotniejsze, ich wzrosty kursu akcji przypadają zwłaszcza na okres pandemii - mówi w rozmowie z MarketNews24 Maciej Leściorz, ekspert CMC Markets.
- Już przed kilkunastoma miesiącami ich wyceny wydawały się bardzo wysokie, a wówczas za akcje Alphabet trzeba było płacić w okolicach 1 tys. dolarów.
Co ciekawe, Alphabet gorzej radził sobie w pierwszych miesiącach pandemii w porównaniu np. do Amazon czy Netflix.
- Jednak w tym roku kurs akcji Amazon zatrzymał się, gdy akcje Alphabet wzrosły o ponad 35 proc., a wynikało to z tego, że inwestorzy założyli, że Amazon już swoje zarobił, wykorzystując okres pandemii - wyjaśnia ekspert.
Przy wychodzeniu z okresu pandemii to Alphabet ma zarabiać więcej, między innymi dzięki wzrostowi przychodów z reklam na serwisie YouTube. Istotne dla kursu akcji jest także to, że spółka zapowiedziała skup akcji, przeznaczając na buy-back 50 mld USD.
Kurs akcji spółki, którą założyli Larry Page i Sergey Brin, może nadal rosnąć.
Czy na inwestorach zrobiła wrażenie gigantyczna kara 220 mln euro, nałożona na Alphabet przez rząd francuski?
- Po kursie akcji widać, że ta informacja nie zniechęciła inwestorów, skoro właśnie po jej ogłoszeniu kurs Alphabet wzbił się na historyczne szczyty - ocenia M. Leściorz.
Jednocześnie jego zdaniem inne rządy i regulatorzy mogą czuć się zachęceni, żeby pójść śladem Francuzów i nakładać kolejne kary na spółkę, która działa niekiedy na granicy prawa.