Goldman Sachs z nową prognozą dla złota
Analitycy Goldman Sachs w związku z trwającą hossą na rynku surowców oraz rosnącymi napięciami geopolitycznymi, a także coraz większym popytem ze strony banków centralnych oraz popytem konsumpcyjnym, zdecydowali się zrewidować w górę prognozy dla ceny złota do 2.5 tys. dol. za uncję.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Dalsza eskalacja konfliktu na Ukrainie spowoduje wzrost cen złota.
Obecnie cena złota wynosi ok 2014 dolarów za uncję.
Obecnie eksperci Goldman Sachs oczekują, że w perspektywie 3-, 6- i 12-miesięcznej cena złota osiągnie odpowiednio 2300/2500/2500 dolarów za uncję - podaje bank.
Jeśli prognozy Goldmana się sprawdzą, wzrost prognoz cen złota w górę o odpowiednio:
- za 3 miesiące ceny złota wzrosną o 14 proc. względem dzisiejszych;
-za 6 miesięcy ceny złota wzrosną o 24 proc. względem dzisiejszych,
- za 12 miesięcy ceny złota będą także na poziomie o 24 proc. wyższym, niż dziś.
Eksperci z banku inwestycyjnego Goldman Sachs wcześniej prognozował cenę docelową złota na poziomie 1950/2050/2150 USD/toz.
Zdaniem analityków GS, obecnie rynek nie wycenił jeszcze spowolnienia wzrostu w USA, które ich zdaniem jest potrzebne do ograniczenia inflacji.
Zdaniem ekspertów Rosja prawdopodobnie nie tylko nie sprzeda swoich rezerw złota a raczej powróci do jego kupna w celu ustabilizowania kursu rubla.
Z uwagi na rosnące ryzyko, popyt na złoto ze strony banków centralnych może osiągnąć historyczny rekord. Oczekujemy że w drugiej połowie 2023 r. globalny popyt na ten kruszec osiągnie 750 ton w porównaniu z 450 ton w 2021 r. To, wraz z korektą w górę naszej prognozy, cena złota w tym roku powinna wynieść 2500 USD za uncję.
Wreszcie, popyt konsumencki który jest bardzo silny powinien nadal rosnąć. W przypadku dalszego ożywienia PKB w Azji, Chiny i Indie przy niskich stopach procentowych będą generowały wysoki popyt na złoto.
Od wybuchu wojny na Ukrainie zyskało już ponad 5 proc., w czym nie przeszkodził umacniający się dolar. Ceny złota w poniedziałek osiągnęły 2000,69 dol. za uncję. To poziom najwyższy od sierpnia 2020 r. W ocenie PKO BP ustanowiony wtedy szczyt 2072,5 dol. za uncję "wydaje się w zasięgu ręki".
Analitycy banku zwracają też uwagę, że przybywa kruszcu w SPDR Gold Trust, największym na świecie funduszu ETF inwestującym w metal. Jego stan przekracza 1054 tony i jest najwyższy od roku. Jak przypominają analitycy Biura Strategii Rynkowych, Rosja jest istotnym producentem metali szlachetnych, zapewniającym 10 proc. globalnej podaży złota, 37 proc. palladu i niemal 11 proc. platyny.