Gorszy kwartał Prokomu

Prokom mimo gorszych od oczekiwań wyników za drugi kwartał br. podtrzymał nieoficjalną prognozę 100 mln zł zysku netto w 2002 r. Zysk operacyjny to 140 mln zł. Sprzedaż spółki ma wynieść około 920 mln zł, a marża operacyjna utrzymać się na poziomie 15 proc.

Prokom mimo gorszych od oczekiwań wyników za drugi kwartał br. podtrzymał nieoficjalną prognozę 100 mln zł zysku netto w 2002 r. Zysk operacyjny to 140 mln zł. Sprzedaż spółki ma wynieść około 920 mln zł, a marża operacyjna utrzymać się na poziomie 15 proc.

Zdecydowanie gorsze od oczekiwań rynku wyniki finansowe Prokomu za drugi kwartał, w ocenie prezesa spółki Ryszarda Krauzego, nie stanowią jednak podstawy do rewizji prognoz wyników na 2002 r. Spółka spodziewa się sprzedaży na poziomie 920 mln zł i zysku netto w wysokości 100 mln zł. Poziom zysku jednostkowego i skonsolidowanego ma być zbliżony do siebie. Po dwóch kwartałach przychody ze sprzedaży na poziomie skonsolidowanym wynoszą 403 mln zł a zysk netto to 30,4 mln zł. Z tego na drugi kwartał przypada 191 mln zł przychodów i strata w wysokości 3,4 mln zł. Poprawa wyników w drugim półroczu będzie możliwa między innymi dzięki oczekiwanym lepszym wynikom spółek z grupy - Spin i Optix. Oczekujemy, że zysk tych podmiotów wyniesie 30-40 mln zł - powiedział na wczorajszej konferencji Bogdan Bartkowski odpowiedzialny za finanse Prokomu.

Reklama

Głównymi czynnikami, które miały negatywny wpływ na nasz wynik Prokomu w drugim kwartale są: korekta operacji ze Spinem oraz konieczność zawiązania rezerw na spadek marży na kontraktach. Te dwie zmienne pogorszyły nasz wynik o 38 mln zł - twierdzi B. Bartkowski.. Pozytywnie na jego poziom wpłynęła natomiast suma 33,9 mln zł, którą udało się odzyskać Prokomowi od ZUS-u. Spółka stara się o odzyskanie kolejnych kwot. Pozostałe roszczenia (z tytułu wykonanych prac, które nie były objęte wcześniejszą umową) opiewają na 55 mln zł, ale jak przyznaje spółka zwrot takiej sumy jest całkowicie nierealny. Rozmowy z ZUS-em rozpoczynamy od 27 mln zł - powiedział wczoraj Ryszard, Krauze, prezes Prokomu. Rozstrzygnięcie w tej sprawie może zapaść jeszcze w tym kwartale.

Bardzo pozytywnie odbierany jest poziom marzy operacyjnej, którą udało się osiągnąć Prokomowi w drugim kwartale. Marża w wysokości 18 proc. jest najwyższa, jaką udało nam się osiągnąć w ciągu ostatnich czterech lat - podkreśla B. Bartkowski. Przedstawiciele spółki tłumaczą, że jest to konsekwencja odchodzenia od realizacji nisko marżowych kontraktów na dostawy sprzętu. Minimalnym progiem marży, od którego zaczynamy rozmowy to 3-4 proc. - zapowiada prezes. Nie oznacza to, że całkowicie rezygnujemy z dostaw hardwearu, ale nie możemy do tego biznesu dokładać - dodał.

Prokom Investments w wydanym wczoraj oświadczeniu ustosunkował się do decyzji warszawskiego sądu, który nie zgodził się na wstrzymanie nakazu zapłaty 28,5 mln zł na rzecz telewizji Familijnej. Decyzja sądu ma charakter proceduralny i nie odnosi się do meritum sporu - czytamy w oświadczeniu. Decyzja ta, w ocenie spółki, nie oznacza, że Prokom Investments jest zobowiązany do zapłaty jakiejkolwiek kwoty. Kondycja i perspektywy Telewizji Familijnej w żaden sposób nie gwarantuje nam, że odzyskamy tę kwotę, dlatego podtrzymujemy swoje stanowisko o niewykupywaniu obligacji - zakończył Ryszard Krauze.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: Netto | marża
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »