GPW bez Polsatu, ale z Migut Media

Migut Media, Grupa ITI i Grupa Onetu powinny zasilić w tym roku grono medialnych firm na warszawskiej GPW.

Migut Media, Grupa ITI i Grupa Onetu powinny zasilić w tym roku grono medialnych firm na warszawskiej GPW.

Co najmniej 3 spółki dołączą w 2002 r. do grona reprezentantów polskich mediów na GPW. Zdaniem analityków, zabraknie wśród nich Polsatu, który przegapił swoją szansę na udany debiut. Jego brak w notowaniach to nie jedyny powód, dla którego kapitalizacja sektora wzrośnie w stopniu dużo mniejszym, niż pierwotnie zakładano.

Migut Media, Grupa ITI i Grupa Onetu powinny zasilić w tym roku grono medialnych firm na warszawskiej GPW.

- W przyszłym tygodniu podpiszemy umowę z zachodnim bankiem inwestycyjnym, który będzie nam doradzać przy ofercie - powiedział PARKIETOWI Wiesław Migut, prezes Migut Media, posiadający 90% kapitału akcyjnego firmy. W drodze publicznej emisji spółka zamierza pozyskać z rynku ok. 50 mln zł. - Chcemy kontynuować tradycję motywowania pracowników poprzez przekazywanie im akcji, dlatego też emisja podzielona będzie prawdopodobnie na dwie transze: menedżerską i publiczną - zapowiada prezes Migut. Według wstępnych wyników, na koniec 2001 r. kierowana przez niego firma wypracowała 46 mln zł przychodów (w 2000 r. było to 41 mln zł) i ok. 6,5 mln zł zysku netto (7 mln zł). - W rok 2002 startujemy z nowym kontraktem o wartości 30 mln zł. Spółka wygrała przetarg na druk książek telefonicznych TP SA - informuje W. Migut. Jego zdaniem, jest jeszcze za wcześnie, aby określić dokładne parametry oferty. Uprzednio spółka planowała przeznaczyć 20-30% akcji z nowej emisji dla inwestorów finansowych, a na giełdę miało trafić w sumie od 15 do 20% kapitału, żeby spełnić warunek rozproszenia. Migut Media wydaje "Teleinfo" i "Motor", działa również m.in. w sektorze marketingu bezpośredniego.

Reklama

Nowi gracze wpłyną na notowania obecnych

Wydaje się jednak, że zanim na GPW trafi Migut Media, w notowaniach pojawić powinna się wydzielona z Optimusa Grupa Onetu. O tym, jaką wartość rynkową osiągnie podmiot łączący największy w polskiej sieci portal i firmę DRQ, można na razie jedynie spekulować. Według piątkowego zamknięcia, Optimus wart był 320,8 mln zł. - Moim zdaniem wartość dwóch firm powstałych z podziału będzie wyższa niż obecna Optimusa - mówi tymczasem Przemysław Rodecki, analityk Nomury. Zarówno on, jak i Radosław Solan z BDM PKO BP są zdania, że pojawienie się na giełdzie Onetu może negatywnie odbić się na notowaniach Interii. - Inwestorzy mogą "przesiąść" się z papierów trzeciego obecnie portalu i wybrać lidera - uważa P. Rodecki.

Zdaniem analityka Nomury, pojawienie się nowych podmiotów spowoduje zmiany w portfelach inwestorów instytucjonalnych. - Zakładając, że media zajmują w ich portfelach ok. 5%, a środki te lokowane są w przeważającej mierze w akcje Agory, to po debiucie ITI sytuacja ta zmieni się. Można się spodziewać, że udział mediów zwiększy się np. do 6%, przy czym w skład portfela wejdą już dwie, a nie jedna spółka. Tym samym waga Agory zmniejszy się na rzecz ITI - szacuje P. Rodecki.

Rozsądna wycena warunkiem udanego debiutu

Ustalenie ceny emisyjnej na rozsądnym poziomie, gwarantującym wzrost kursu i dającym inwestorom możliwość realizacji zysku, to problem wszystkich wybierających się na GPW spółek. Dotyczy on również Grupy ITI, której prezes Jan Wejchert podtrzymuje w dalszym ciągu plan uplasowania na GPW nowej emisji i osiągnięcia przez ITI w momencie debiutu wartości 1 mld USD. Zdaniem analityków, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że wyceny tej - mimo że zakłada to umowa z DI BRE Banku - nie uda się osiągnąć.

Nie bez znaczenia pozostaje tu fakt, że kapitalizacja ITI w Luksemburgu jest blisko czterokrotnie mniejsza (w piątek wynosiła 285,75 mln USD). - W transakcji z SBS z sierpnia 2000 r. TVN - główne aktywo ITI - została wyceniona na 497 mln USD - przypomina Andrzej Szymański, analityk DM BIG-BG. Za pakiet 33% TVN SBS zapłacił częściowo własnymi akcjami, które jednak z czasem straciły na wartości.

ITI, a wcześniej Eurocast Media Holding - firma powstała w drodze przejęcia Pekpolu - będą jak na razie jedynymi spółkami telewizyjnymi notowanymi na GPW. Analitycy nie wierzą już w debiut Polsatu. Zdaniem naszych rozmówców, przegapiono moment, w którym możliwa była do osiągnięcia rynkowa wycena tej telewizji na poziomie zbliżonym do 5 mld zł. Giełdowe plany pozostały nie zrealizowane m.in. z powodu niejasnej struktury właścicielskiej telewizji.

Wzrośnie kapitalizacja medialnego sektora

Uwzględniając piątkowe zamknięcie, łączna kapitalizacja 6 notowanych obecnie na GPW medialnych firm (Agora, AMS, 4Media, Interia, Muza, PPWK) wyniosła 4,6 mld zł. To mniej niż w listopadzie 2000 r. warte były w sumie same tylko Agora, AMS i Muza (wycenione wówczas przez rynek na 5,8 mld zł). Analitycy DM BIG-BG spodziewali się wtedy rychłego debiutu na GPW stacji telewizyjnych - Polsatu i kontrolującej TVN Grupy ITI. Szacowali w związku z tym, że kapitalizacja branży wzrośnie w 2001 r. do 10 mld zł i będzie stanowić ok. 10% wartości polskiego rynku kapitałowego. Tak się jednak nie stało. Wyniku tego nie uda się także osiągnąć w 2002 r., mimo że na giełdzie pojawi się najprawdopodobniej kilku nowych reprezentantów sektora.

- W 2002 r. nie spodziewam się znacznego wzrostu kursów spółek medialnych. Odzwierciedlają one koniunkturę w gospodarce, której poprawy nie należy oczekiwać wcześniej niż pod koniec roku - mówi Przemysław Rodecki, analityk Nomury.

O wartości giełdowego sektora mediów w 2002 r. zadecyduje również to, czy izraelska firma IT International Theatres zdecyduje się na notowanie swoich akcji równocześnie w Brukseli i Warszawie (kapitalizacja spółki na Easdaq wynosi obecnie 36,5 mln USD). Nie wiadomo także, czy mający wejść do AMS inwestor strategicznego nie zadecyduje o wycofaniu spółki z rynku publicznego.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | GPW | TVN SA | ITI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »