GPW była silniejsza od giełd w UE i USA
Na zamknięciu poniedziałkowych notowań ciągłych najwięcej na wartości zyskały spółki zaliczane do indeksu TechWIG i WIG 20. Oba wskaźniki w stosunku do kursu odniesienia zyskały na wartości po ponad trzy procent.
Akcjonariusze mogą mieć tym bardziej powody do zadowolenia, że warszawska giełda należała wczoraj do jednych z najsilniejszych rynków na świecie. Wzrostom nie przeszkadzały nawet spadki w Paryżu i Frankfurcie i na otwarciu w Nowym Jorku.
Spośród pojedynczych spółek rosły przede wszystkim akcje przedsiębiorstw telekomunikacyjnych. Tradycyjnie w takich sytuacjach najwięcej zwykł rosnąć kurs Netii, potem Elektrimu, a na końcu TP SA. Do lepszej wyceny Netii przyczyniła się zapewne informacja o gotowości spółki do świadczenia usług międzystrefowych. Co ciekawe, poza Mostostalem Export żadna spółka giełdowa zaliczana do indeksu WIG 20 nie zanotowała kursu niższego w stosunku do piątkowego zamknięcia.
Lepiej od rynku zachowywały się również spółki, które dostały niedawno rekomendacje kupna. Chodzi tu m.in. o Prokom, który zyskał na cenie za dobre wyniki na poziomie operacyjnym, Pekao za najlepsze wyniki w branży i KGHM, w związku z dość prawdopodobnym wzrostem cen miedzi.
Wyjątkowo spokojne jak na ten segment rynku przedstawiały się natomiast notowania jednolite. Cena prawie żadnej akcji nie zmieniła się o więcej niż o 10 proc., co już przy tradycyjnie niskiej płynności może świadczyć o spadającym zainteresowaniu, przynajmniej częścią notowanych tutaj spółek. Podczas pierwszego fixingu bezkonkurencyjna pod wartości obrotów była Garbarnia, na akcje której wezwanie po 9,50 zł ogłosił Skotan.