GTC pod ścianą

Czy GTC będzie musiało sprzedać swoje spółki zależne, poprzez które realizuje wielomilionowe projekty za granicą? - To możliwy, chociaż mało prawdopodobny scenariusz - twierdzi zarząd GTC.

Czy GTC będzie musiało sprzedać swoje spółki zależne, poprzez które realizuje wielomilionowe projekty za granicą? - To możliwy, chociaż mało prawdopodobny scenariusz - twierdzi zarząd GTC.

FIC Globe, fundusz z grupy Deutsche Banku, to były znaczący akcjonariusz Globe Trade Centre (GTC). W 2004 r. wyszedł ze spółki. Wciąż jest jednak mniejszościowym udziałowcem trzech spółek zależnych GTC, poprzez które giełdowa firma prowadzi działalność w Rumunii, Serbii i na Węgrzech. Teraz FIC Globe chce się wycofać również z tych przedsięwzięć.

Opcje z przeszłości

Fundusz Deutsche Banku zażądał od GTC oraz pozostałych akcjonariuszy odkupienia posiadanych udziałów w GTC Romania, GTC Serbia i GTC Hungary. Takie prawo dają mu umowy opcji put/call, podpisane przez Niemców z GTC International, spółką matką giełdowego dewelopera. Umowy te zostały scedowane na GTC w momencie przejmowania wymienionych spółek od GTC International.

Reklama

GTC chce kupić

Strony transakcji będą teraz negocjować cenę za pakiety należące do FIC Globe. Deweloper zastrzega, że jeśli proponowana przez Deutsche Bank cena będzie za wysoka, odrzuci ofertę. Co wówczas? Cenę ustalą biegli powołani przez każdego z udziałowców firm zagranicznych. Jeśli mimo to porozumienie nie zostanie osiągnięte, wszyscy udziałowcy będą zmuszeni do sprzedaży spółek trzeciemu podmiotowi.

Ten ostatni wariant GTC uważa za mało prawdopodobny. Poprzez spółki węgierską, rumuńską i serbską deweloper realizuje bowiem szereg inwestycji oraz planuje kolejne (niedawno przedstawił plany ekspansji w regionie). Ten fakt może jednak wykorzystać fundusz Deutsche Banku i zażądać od warszawskiej firmy ceny dużo wyższej od rynkowej. Co na to GTC? - Zarząd GTC uważa, że nabycie udziałów w spółkach zależnych na Węgrzech, w Rumunii i Serbii będzie korzystne, jednak nie za wszelką cenę. Sfinalizowanie transakcji jest uzależnione od uzgodnienia rozsądnej wyceny tych firm. Mamy nadzieję, że takie warunki uda nam się z naszym partnerem uzgodnić - mówi Mariusz Kozłowski, członek zarządu GTC.

Cena rośnie

Cała sprawa nie byłaby może tak istotna, gdyby transakcja miała miejsce na przykład przed rokiem. Wartość trzech spółek była bowiem wówczas niewielka (kilka milionów USD). Odkupienie mniejszościowych pakietów od FIC Globe nie wiązałoby się zatem z dużym wydatkiem.

Obecna wartość tych aktywów jest jednak dużo wyższa. O ile - trudno określić. Spółki rozpoczęły bowiem kolejne projekty. Najświeższy przykład: zakup przez GTC Romania za 15,5 mln euro gruntu w Bukareszcie, na którym powstanie wart 150 mln euro (ponad 600 mln zł) projekt Lake Side Mall - odpowiednik warszawskiej Galerii Mokotów (sztandarowej inwestycji GTC).

Parkiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »