Harvey przyspieszy połączenie?
Akcjonariusze finansowi Orbisu wybrali w drodze głosowania grupami do rady nadzorczej spółki Michaela Harveya, byłego szefa Robert Fleming (Polska). Został on delegowany do sprawowania indwidualnego nadzoru nad spółką i - zgodnie z kodeksem handlowym - będzie miał prawo do zasiadania i uczestniczenia w pracach zarządu Orbisu z głosem doradczym.
Podobny przywilej otrzymał wybrany do rady przedstawiciel grupy PZU i Skarbu Państwa Andrzej Saja (był członkiem poprzedniej rady). Michael Harvey to kandydat funduszy inwestycyjnych, m.in. Templetona, OFE Commercial Union, Fleminga oraz Pioneer PPTFI.
Ponadto do rady nadzorczej Orbisu na zasadach ogólnych zostało wybranych dwóch przedstawicieli francuskiego Accora i po jednym przedstawicielu GTC, Deutsche Banku oraz Michała Sołowowa. W radzie nie znaleźli się reprezentanci pracowników firmy (poprzednio było ich trzech). - Konflikt między inwestorami finansowymi a Accorem w zasadzie nie istnieje. Sprawa dotyczyła jedynie racjonalnego podziału miejsc w radzie nadzorczej - powiedział Reuterowi, pragnący zachować anonimowość, przedstawiciel jednego z funduszy inwestycyjnych. Podobnego zdania jest Michał Sołowow, który podkreślił, że wszyscy akcjonariusze działają we wspólnym interesie. Jego przedstawiciel został wybrany do rady nadzorczej m.in. głosami Accora.
- NWZA odbyło się w spokojnej atmosferze. Wyjaśniło się parę kwestii. Nie rozwiązany jednak został podstawowy problem, czyli - czy i kiedy połączenie Orbisu z siecią hoteli Accora w Polsce będzie korzystne, czy też może tego procesu nie powinno się przeprowadzać - skomentował prezes Orbisu Maciej Grelowski. Od tego bowiem zależy w przyszłości postawa francuskiego operatora hotelarskiego, który obecnie kontroluje 20% akcji polskiej spółki. Albo nadal skonfliktowany z inwestorami finansowymi będzie zepchnięty do roli biernego obserwatora i pozostanie na uboczu, albo bardziej zdecydowanie zaangażuje się we współpracę.
- Wybrany do rady nadzorczej przez inwestorów finansowych Michael Harvey jest wymagającym partnerem, ale to zawodowiec. Dlatego też liczymy na merytoryczną wymianę poglądów, co powinno korzystnie wpłynąć na funkcjonowanie firmy i jej postrzeganie na zewnątrz - ocenił nowego członka rady nadzorczej M. Grelowski.