I&B System pozbędzie się długu
Spółka Capitis chce odkupić od jednego z banków zobowiązania, jakie I&B System ma wobec instytucji. Capitis chce zamienić dług na akcje giełdowej firmy. Jeśli operacja się powiedzie, I&B System ma szansę stanąć na nogi.
I&B System już kilka lat temu zawarł układ z częścią wierzycieli, co pozwoliło uratować spółkę przed bankructwem. Regularnie spłaca raty układowe. Do porozumienia nie przystąpili jednak dwaj najwięksi wierzyciele: Bank BPH i Kredyt Bank. BPH spółka jest winna 4 mln zł, Kredyt Bankowi - ok. 6 mln zł.
Po długich negocjacjach I&B Systemowi udało się w ubiegłym roku dogadać z BPH. Dług ma zostać spłacony do końca kwietnia 2006 r. Część zostanie umorzona. - Jesteśmy w stałym kontakcie z tym wierzycielem. Nasze porozumienie jest aktualne - powiedział w piątek Henryk Kruszek, prezes I&B Systemu. Pieniądze na uregulowanie zobowiązania wobec instytucji giełdowa spółka chce zdobyć, sprzedając zbędne nieruchomości. - Rozmowy z potencjalnymi kupującymi są finalizowane - stwierdził prezes.
Dług zmieni właściciela
Po zamknięciu czwartkowej sesji I&B System poinformował o podpisaniu umowy z Inwestorskim Funduszem Kapitałowym Capitis, której celem jest całkowite oddłużenie giełdowej spółki wobec banku. Komunikat nie informuje, której instytucji dotyczy porozumienie. - Strony zastrzegły, że na obecnym etapie prac nie możemy ujawnić nazwy - oznajmił Henryk Kruszek. Prawdopodobnie chodzi o Kredyt Bank, bo I&B System chce samodzielnie rozliczyć się z Bankiem BPH i nadal prowadzi działania w tym kierunku.
Capitis chce odkupić wierzytelność, jaką instytucja ma wobec I&B Systemu, i następnie wymienić ją na nowe akcje informatycznej spółki. Cena emisyjna nie będzie niższa niż 1,2 zł. W czwartek na parkiecie za papiery firmy płacono 1,28 zł. - Wiemy, że Capitis rozpoczął już rozmowy w tej sprawie. Czekamy, aż podpisze umowę w sprawie przejęcia naszego zobowiązania - stwierdził prezes. Szczegóły operacji pozostają tajemnicą. Nie wiadomo zatem, ile Capitis zapłaci instytucji za kupowaną wierzytelność.
Rozwodnienie kapitału
Kwota ta ma duże znaczenie dla I&B Systemu. Od niej będzie zależała bowiem liczba akcji, które wyemituje. Obecnie kapitał spółki dzieli się na 22,2 mln papierów. Zakładając, że Capitis przejmie zobowiązanie wobec Kredyt Banku (6 mln zł), płacąc pełną kwotę (jest to mało prawdopodobne), kapitał I&B Systemu może zwiększyć się nawet o 5 mln nowych akcji. Jeśli jednak stroną operacji jest mimo wszystko Bank BPH, emisja nie będzie większa niż 3,3 mln walorów. Będzie to zatem odpowiednio 22 proc. lub 15 proc. podwyższonego kapitału.
Harmonogram operacji
Inwestorzy wkrótce powinni poznać szczegóły działań podjętych przez I&B System. Do końca kwietnia giełdowa spółka zobowiązała się bowiem wyemitować warranty subskrypcyjne, które obejmą inwestorzy (Capitis) posiadający wierzytelności I&B Systemu. Instrumenty zostaną w dalszej kolejności zamienione na akcje giełdowej firmy. Na tej podstawie można będzie ustalić, jak rozwodni się w przyszłości kapitał I&B Systemu.
Cała operacja, jak sądzi prezes Kruszek, powinna zostać zakończona w III kwartale. - Projekt został już zaakceptowany przez zarząd i radę nadzorczą. Na najbliższym walnym zgromadzeniu jego szczegóły poznają również udziałowcy. Nie musimy przegłosowywać nowej emisji, bo papiery dla Capitisu będziemy mogli wypuścić w ramach kapitału docelowego - stwierdził.
Rozwiązanie sprawy zadłużenia wobec Banku BPH i Kredyt Banku stawia I&B System w zupełnie innej sytuacji. Spółka nie będzie drenowana z wolnych środków, co pozwala oczekiwać, że poprawi się jej kondycja finansowa. Firmie będzie znacznie łatwiej walczyć o nowe zlecenia.
Zarząd, wspólnie z radą dyrektorów, przygotował już nową strategię, której wdrażanie rozpocznie się po zakończeniu rozliczeń z wierzycielami. I&B System chce znacząco odchudzić grupę kapitałową (teraz liczy ponad 10 podmiotów) i skoncentrować się na wybranych, najbardziej perspektywicznych produktach. Zbędne aktywa zostaną sprzedane. - Chcemy w 2007 rok wejść jako nowa spółka - powiedział prezes.
Dariusz Wolak